Od jakiegoś roku w WP dostaje nowe eski, które diametralnie różnią się od tych prezentowanych na filmie. Różnica jest przede wszystkim w daniu głównym które bardziej przypomina te z amerykańskich MRE. Teraz to już nie jest puszka podgrzewana na ogniu a coś takiego jak na obrazku niżej. Podgrzewa się to wrzucając do woreczka i zalewając wodą. Zachodzi jakaś reakcja chemiczna i danie po 15 min jest gorące. Jeżeli będziecie mieli kiedyś możliwość
@tomlub: kiedyś jak byłem w Nagoya, Japonia w podrzędnym hoteliku w dzielnicy prostytutek, moim oczom spostrzegł się automat z jedzeniem. Zakupiłem coś co przypominało bigos. Takie coś na tacce jednak trochę większej niż danie gotowe do mikrofali i z niej wystawał sznureczek, za który należało pociągnąć. Pociągnąłem więc. Nagle zaczęło bulgotać, świstać itd. i po jakimś czasie miałem gorący japoński "bigosik". Nie trzeba było nic nigdzie wrzucać :)
@tomlub: ~20lat temu, jak kolega miał dostęp do tych racji żywnościowych (co było dla nas, dzieciaków skarbem) też były właśnie chemiczne, gdzie wsadzało się do woreczka. Mogę się mylić, ale chyba nic się nie wlewało, tylko "łamało" zabezpieczenie i zachodziła reakcja chemiczna. Pamiętam, że potrawka z kurczaka była przepyszna i rzeczywiście gorąca. Najbardziej jednak mnie fascynowały liofilizowane owoce.
EDIT... i teraz mam zagwostkę, czy to nie były Niemieckie :>
Wojsko zawsze miało dobre żarcie. Kiedyś jak nam na obóz harcerski przywieźli wojskowe konserwy, to w życiu takich nie jadłeś. Mielonka, która smakuje jak mięso. Coś cudownego.
Komentarze (303)
najlepsze
@tomlub: ~20lat temu, jak kolega miał dostęp do tych racji żywnościowych (co było dla nas, dzieciaków skarbem) też były właśnie chemiczne, gdzie wsadzało się do woreczka. Mogę się mylić, ale chyba nic się nie wlewało, tylko "łamało" zabezpieczenie i zachodziła reakcja chemiczna. Pamiętam, że potrawka z kurczaka była przepyszna i rzeczywiście gorąca. Najbardziej jednak mnie fascynowały liofilizowane owoce.
EDIT... i teraz mam zagwostkę, czy to nie były Niemieckie :>
oglądam i suchary i mówie do siostry, ale w małych paczuszkach,
a ona : Żeby nie schły ...
xDDDDD
Swoją drogą trochę nieciekawie wyglądała ta konserwa ale po rozlaniu na talerzu naprawdę smakowicie ;D
@Python: Jadłem ;] Cała racja jest bardzo smaczna. Konserwy wyśmienite, w Polskim sklepie nie ma tak dobrych konserw jak te wojskowe. ;]
@lukaslm: w sklepach są chyba tylko mielonki. A to z racji wygląda jak kawałek mięska :D
Wojsko Polskie ma SRG , SR, SRS, PS, PSM oraz kilka nie wprowadzonych ale o tym sza...
Komentarz usunięty przez moderatora