Muzułmańscy imigranci w Paryżu oczami Polki tam przebywającej
"Opowiem wam, jak z mojego punktu widzenia wygląda problem z imigrantami w Paryżu, mieście gdzie obowiązują podwójne standardy w zależności od wyznania i rasy, oraz gdzie aktualnie Murzyna nie wolno nazwać Murzynem a Araba Arabem."
Jabby z- #
- #
- #
- #
- #
- 240
Komentarze (240)
najlepsze
@straggler:
- śmieci (stare odkurzacze, kawałki muszli klozetowych na chodniku - kilka przecznic od katedry)
- targi Arabów pod wiaduktami z drobnicą (coś jak u nas "u ruskich")
- bandy koksów na ochronie ogródków w knajpach broniącej nas przez hordą pijanych murzynów rzucających butelkami po tanim winie w białych klientów (było po północy)
- generalnie łaziliśmy sporo po knajpach w nocy i tej eskapady
Co do multikulti to działa to tylko wtedy gdyby współżyją ze sobą kultury na mniej więcej takim samym poziomie. Arabowie, kiedyś bardziej rozwinięci od chrześcijan przez rosnący fanatyzm religijny popadli w niełaskę i zostali w tyle. Murzynom nie udało się nawet zbudować żadnej większej cywilizacji z tego co mi wiadomo. Ich kultury plemienne są opóźnione o co
@cumana:
@cumana: spokojnie. podobno na wschodzie narzędziem komunikacji, oprócz języka są również banknoty ( ͡° ͜ʖ ͡°) jeśli ich zabrał wystarczająco dużo, to sobie poradzi.
Ja rozumiem, że o Rosji piszemy dobrze lub bardzo
- Miał wydatne usta, mocno kręcone włosy...
- Proszę uważać, ociera się pani o rasizm!
- Hmm... przepraszam. Był ubrany w sportowe obuwie, bluzę i miał złoty łańcuch na szyi.
- To brzmi jak... czy pani coś sugeruje?
- Nie! Broń Boże.
- Słucham?! O jakim Bogu pani teraz mówi??
- O... O Allahu...
- Hmm... ok. Jaki miał kolor oczu? Niebieski czy zielony?
- Hmm... niebieski... jak
Gix
@arkeraymor: bo jego teza jest odwrotna do tej, którą Ty, autorka i każdy kto tam mieszkał przedstawiliście
Co za bzdury. Wymiana doswiadczen... Ciekawe jakich.
Jesli rozne kultury sa ciekawe i fajne to spoko, tylko, ze jesli to sie zaczyna mieszac, to z czasem swiat stanie sie mdly i jednolity
Na początku sierpnia byłem na wycieczce autokarowej m.in. w Paryżu. Przyjechaliśmy po 22 i nocowaliśmy w Campanile w Saint-Denis. Pilotka poinstruowała nas, że zatrzymamy się autokarem przed hotelem, ona pójdzie, załatwi formalności i zorganizuje ochronę i wyjdziemy wszyscy razem i bagaże szybko wyciągniemy tylko z jednej strony i od razu do hotelu - kategorycznie zabroniła oddalać się od autokaru. I faktycznie najedliśmy się stracha, bo tylko autokar się zatrzymał, to zaczęła
rzadzacy boja sie po prostu tych dzikusow
Boze uchron chociaz Polske przed tymi chwastami
@dramatdramatyczny: głupot się naczytałeś
BTW Niemcy uważają że skarpety w sandałach to akurat ich obciachowy zwyczaj.
Poza tym kto byłby odważny to założyć( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niemcy jakoś lepiej sobie dają radę z imigrantami niż Francuzi.
No ale tutaj do Policjanta A)ma się Respekt B) nie Obawiasz sięPolicjanta a Policjant Ciebie (w normalnych sytuacjach)
C) można pić piwo na ulicy!
Jak się nienawidzi kraju w którym się mieszka, jego instytucji, ma się roszczeniowe przyzwyczajenia (nadmierny socjal) i
Tekst z Wikipedii dotyczący poprawności politycznej: Językoznawca Jerzy Bralczyk uważa, że nie należy usuwać z języka tradycyjnych słów na określenie narodowości, ale używać ich w pozytywnym kontekście[8]. Przykładem jest słowo Murzyn określające człowieka o czarnym kolorze skóry. Jeszcze kilkanaście lat temu było ono w języku polskim całkowicie neutralne,
Komentarz usunięty przez moderatora
Granica jest wyraźna, zarówno fizyczna:
http://en.wikipedia.org/wiki/Boulevard_P%C3%A9riph%C3%A9rique
jak i psychologiczna tj. dla Paryżan bardzo ważne jest to czy się mieszka wewnątrz Peryferyku (tj w Paryżu) czy na zewnątrz (tj na Banlieue).
Cześć. Jestem autorką tekstu z bloga. Chciałam się odnieść do kilku Twoich uwag:
- co do granicy między Paryżem a Aglomeracją, tak da się ją wyróżnić ale prawdą jest, że rozpatrując Paryż jako całość nikt raczej nie ma na myśli samego miasta, zapominając o całej aglomeracji. Linie zarówno Metra jak i RERa wyjeżdżają daleko poza Paryż, wiem bo jeżdżę nimi do pracy :)
- określenia, o których pisałam czyli "Black"
Warszawa jest ponad dwa razy bezpieczniejsza niż Paryż.
Tu masz statystyki i źródła.
Moje osobiste doświadczenia - w KFC jakiś Arab wyjął nóż bo nie chciałem go wpuścić przed siebie do kolejki. Pokazywał mi że obetnie głowę (takie piłujące ruchy przy szyi). Cyganie próbowali okraść mnie dwa razy, z czego jeden raz skończyło się to bójką. Ukradziono mi Renault Megane. Mojego kumpla którego odprowadzałem pijanego do domu próbowali okraść z