Nie wiem, czy to nagranie z któregoś z ostatnich kabaretonów, które oglądałem na żywo w TV, nie będę specjalnie przeglądał. Chciałem tylko powiedzieć, że o ile cały skecz jest w miarę ok, to kiedy go oglądałem, zraziło mnie wtrącenie tematu KORWIN-KOBIETY.
I nie chodzi mi to o to, żeby promować "Krula", bo każde może mieć własne poglądy, ale jak już chce się żartować z polityków, to wypada mówić prawdę. W sposób prześmiewczy
Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak ale nie przypominam sobie aby mnie jakikolwiek kabaret kiedyś rozśmieszył... Jakieś takie wszystkie są przewidywalne i wiadomo co kto za chwilę powie.
No chyba żeby uznać np. "Whose Line is it Anyway" za kabaret to cofam swoje słowa :)
@viktorro: tez ŻADNEGO nie kojarze, ktory by mnie szczerze rozsmieszyl. Najwyzej krotki usmiech i potem w najlepszym wypadku neutral, choc najczesciej niestety poczucie żenady, jak w przypadku tego badziewia.
@viktorro: mnie stężenie zażenowania przekracza dawkę śmiertelną gdy na koniec skeczu aktorzy goniąc się uciekają ze sceny. Często to nawet nie wynika z całości, od tak wrzucone na siłę.
Komentarze (107)
najlepsze
cała reżimowa telewizja
@nikt, połapałeś się?
?
To nie jest możliwe.
I nie chodzi mi to o to, żeby promować "Krula", bo każde może mieć własne poglądy, ale jak już chce się żartować z polityków, to wypada mówić prawdę. W sposób prześmiewczy
@kml90: (ʘ_ʘ) proponuję zgłosić się do jakiejś poradni zaburzeń psychicznych
No chyba żeby uznać np. "Whose Line is it Anyway" za kabaret to cofam swoje słowa :)
@moni_88