@Meru: porównując do innych samochodów z podobnego rocznika to powiedziałbym, że bardzo piękny. Wsiądź do Golfa z 95 roku - czarny, błyszczący kanciaty plastik, w innych autach podobnie. A w Lagunie aż miło popatrzeć.
@blubi_su: normalne auto do latania w trasy. Może nie z silnikiem 1,6 bo wiadomo, że to za mało, ale wersja 2,0 16v ma 140KM i bardzo fajnie jedzie. Bagażnik jest większy niż w większości aut tej klasy z podobnych lat, o bogate wyposażenie nie trudno (korbotronik i brak klimy praktycznie nie występuje) - spokojnie można trzaskać kilometry. Ja wiem, że to auto ma swoje lata i odstaje od obecnych aut klasy
Kwintesencja "Polaczka" - po co wpuścić na pasa tego co włączył kierunkowskaz skoro można mu zajechać...
@teh_m: W lagunie zwyczajnie "kierunkowskaz odbił" po "wyprostowaniu" kierownicy, a kierowca będąc przekonany, że podobnie jak w Europie kierowca go przepuszcza - powolutku ruszył, zaś buc z fiata usiłował energicznie mu zajechać.
Jak dla mnie to nie starsza kobieta a młody byczek, pan i władca swojego pasa. Nie mam miejsca ale mam pierwszeństwo! Ruszył wolniej, przez co Laguna mogła odnieść wrażenie, że ją puści. No i Laguna jednak wykazała szybszy refleks bo zahamowała jak zauważyła, że pan i władca jednak jedzie dalej.
@stefanf: Tak p#!%##$isz bajki a najprostrzej rzeczy nie potrafisz założyć, że np. facet się zapatrzył albo nie zauważył że ktoś mu się na pas wj%%#ł. Lepiej przyjąć jakieś banialuki o tym że specjalnie wjechał na inne auto...
@Iudex: Praktycznie żadnych obrażeń,nawet uszkodzenia samochodów niewielkie. Nikt nie ma obowiązku w takiej sytuacji udzielać pomocy. Poza tym to nie wypadek tylko zdarzenie drogowe:)
Komentarze (246)
najlepsze
@teh_m: W lagunie zwyczajnie "kierunkowskaz odbił" po "wyprostowaniu" kierownicy, a kierowca będąc przekonany, że podobnie jak w Europie kierowca go przepuszcza - powolutku ruszył, zaś buc z fiata usiłował energicznie mu zajechać.
@xSQr: Nie, kierowca Laguny sam musiał wyłączyć kierunkowskaz bo zgasł bez żadnego ruchu kierownicą.
Przecież to ewidentna wina kierowcy z żółtymi blachami.
Zmienił pas bez upewnienia się że ma miejsce, a do tego był w martwej strefie pojazdu jadącego na wprost.
@Iudex: Praktycznie żadnych obrażeń,nawet uszkodzenia samochodów niewielkie. Nikt nie ma obowiązku w takiej sytuacji udzielać pomocy. Poza tym to nie wypadek tylko zdarzenie drogowe:)