Bzdury w opisie. 80kA to jest maksymalny prąd zwarciowy przy 415 V. On puszcza dużo większe napięcie, co niszczy jakiekolwiek właściwości gaszenia łuku tego bezpiecznika.
@jezyk123: Aby uzyskać prąd 80 kA potrzeba przy 4 kV rezystancji pętli zwarcia około 50 mΩ. Zakładając brak rezystancji przejścia oraz brak oporu wewnętrznego kondensatora (ESR) wystarczy 0,5 m płaskownika aluminiowego 50x5 mm a rezystancja obwodu nadal jest kilka rzędów niższa.
Dodajmy jeszcze zjawiska przy przebiegach stromych, czyli wpływy indukcyjności (m.in. ESL kondensatora) i już nic z 80 kA nie zostanie.
@krzychopr: tez sie tak bawilem. Elektrolit mi nie wybuchł bo bawiłem się niskimi napięciami ale zaczął wydobywać sie elektrolit jak para z czajnika. Bardziej wybuchowe zabawy to byly baterie zegarkowe podłączone pod 16v. Niekiedy szczątków nie udało sie znaleźć
@KaloryfeR: Gdzieś ma odcinki z generowaniem promieniowania rentgenowskiego i zabawa z lampą halidową o mocy 12000W, topienie narzędzi, w domu na dywanie to już małe piwo. Gość nie ma za grosz szacunku do swojego życia i dywanu :D
Ładuje kondensator i w kondensatorze mamy napięcie stałe i zmagazynowany ładunek. Wywala bezpieczniki przeznaczone do prądu zmiennego - AC :). Bezpieczniki mają dla prądu stałego prąd zwarcia równy połowie prądu zwarciowego dla prądu zmiennego.
Reasumując, mamy w ten instalacji nie więcej niż 40KA :)
Komentarze (80)
najlepsze
Dodajmy jeszcze zjawiska przy przebiegach stromych, czyli wpływy indukcyjności (m.in. ESL kondensatora) i już nic z 80 kA nie zostanie.
Ta druga rzecz moim zdaniem przesądza sprawę.
Ładuje kondensator i w kondensatorze mamy napięcie stałe i zmagazynowany ładunek. Wywala bezpieczniki przeznaczone do prądu zmiennego - AC :). Bezpieczniki mają dla prądu stałego prąd zwarcia równy połowie prądu zwarciowego dla prądu zmiennego.
Reasumując, mamy w ten instalacji nie więcej niż 40KA :)