Stosuję ten patent od dawna. Zawsze sucho, nie ma szronu od środka, nie parują szyby. Woreczek z tymi kulkami można co jakiś czas wpakować do piekarnika i wyprażyć. Ilość pary wodnej wydostającej się przy tym, może zaskoczyć.
@Ja_sie_na_tym_znam: szczerze wam podpowiem...jechać do sklepu np. budowlanego i zapytać o kartony...Najlepiej takie grube z 3 warstw. Wyciąć na wykrój bagażnika i tak kilka sztuk powtórzyć i będzie super. A wiem to od starego taksówkarza który mnie naebanego wiózł i dziwne było to że szyby nie parowały. Dodam że było zimno a samochód nie był nagrzany tak jak ja :-)
Największy problem z parowaniem szyb maja chyba Ople. Kupiłem kiedyś coś takiego http://www.conrad.pl/?websale8=conradπ=841636&gclid=Cj0KEQiA-uWjBRChu9ie05m5ipgBEiQAuHIuK-6elrIc0RbeBbkHdOq4cyQOYQ8jvJUBVezGUPnyLakaAh2f8P8HAQ
@bzooora: Też miałem problem z zaparowanymi szybami w Oplu Astrze z 1998 r. te pochłaniacze wilgoci etc. totalnie nie pomagały. Po przeszukaniu wielu for o parowaniu szyb, myciu ich pianką do golenia i innymi dziwnymi specyfikami znalazłem wpis, że Opel spieprzył mechanizm do włączania i wyłączania obiegu wewnętrznego. Dziać się mogły trzy rzeczy, albo silnik odpowiedzialny za wyłączenie/włączenie obiegu zamkniętego się palił, albo blokował w jednej pozycji, albo tak jak u
Stosuje podobny trik do lamp z przodu, które od środka parowały i zamarzały jak głupie. Woreczek po pomarańczach (taka siatka) + trochę pochłaniaczy wilgoci z pudełek po butach (trzeba się uśmiechnąć w sklepie z butami). Siatka zahaczona oczkami na złączu żarówki i wrzucona między obudowę a odbłyśnik. Działa bardzo dobrze.
@Psibob: Nie - wrzucam to za odbłyśnik, między tylną obudową a odbłyśnikiem. Z przodu zasłaniałoby światło przecież. Wrzuciłem ze 2 lata temu i problem się skończył i tak jeżdźę do dziś.
@lolek_11: Czyli umieszczasz to pomiędzy odbłyśnikiem, a szklanym frontem reflektora, tak? Obok żarówek? Na jak długo to dajesz do reflektora? Jeździsz też z tym?
Komentarze (181)
najlepsze
Faktycznie pomaga, ale trzeba to często suszyć.