W Danii flaga to poważna sprawa. Towarzyszy Duńczykom przy okazji świąt państwowych, uroczystości urzędowych jak i w codziennym życiu. Od przyozdabiania nią stołów czy tortów na imprezach urodzinowych:
po dekorowanie choinki (w Polsce raczej nie do pomyślenia):
Co zrobili Duńczycy gdy zabroniono im wywieszać publicznie flagę? Odpowiedź była oczywista. Wyhodowali rasę świń w swoich narodowych barwach:
True story:
Wszystko zaczęło się po Drugiej Wojnie o Schleswig (1864 r.), który stał się później częścią Prus. Mieszkający tam Duńczycy używali swojego Dannebrog (co oznacza „chorągiew Duńczyków” lub „czerwoną chorągiew”) dla podkreślenia swej odrębności. Nie musieli długo czekać aż zdenerwowało to lokalne władze które zakazały jego wywieszania w miejscach publicznych. Z oczywistych względów Duńczykom się to nie spodobało i zaczęli używać flagi w domach. Stąd zapewne tradycja wystawiania flagi z okazji rodzinnych uroczystości.
Ale niezłą kreatywnością wykazali się gdy postanowili skrzyżować Holsztyńską i Jutlandzką rasę błotnych świń. Wynikiem była rasa o umaszczeniu zdumiewająco przypominającym duńską flagę. Rolnicy hodowali ją w proteście przeciwko zakazowi. Stąd i jej mniej formalna nazwa: Danish Protest Pig.
Żródła:
Wikipedia
redorbit
Komentarze (104)
najlepsze
Jeżeli już szukasz spożywczego symbolu Polski to polecam uprawianą w czasie zaborów fasolę niepodległości.