Tak mógłby wyglądać Polonez
Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałaby polska drogowa rzeczywistość, gdyby FSO udało się przetrwać czasy rabunkowej prywatyzacji i pozyskać strategicznego partnera zagranicznego?
Cedrik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 158
Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałaby polska drogowa rzeczywistość, gdyby FSO udało się przetrwać czasy rabunkowej prywatyzacji i pozyskać strategicznego partnera zagranicznego?
Cedrik z
Komentarze (158)
najlepsze
Sami sobie zgotowali ten los
Gdyby FSO w latach 90-tych przejął VW, to mielibyśmy tylko znaczek FSO na karoserii i nic więcej - de facto zyski i tak byłyby zachodniego koncernu.
Wbijcie sobie do głów w końcu, że ani Skoda, ani Dacia to nie
@ecconomicus: Noo, bo w fabryce Dacii to ufoludki pracują, a podwykonawcy to na drzewach rosną.
Z drugiej strony żale i smutki że w ramach prywatyzacji nie oddano polskiej marki zagranicznemu koncernowi który zabierałby kasę za granicę i zachwyty nad tym że inni w Czechach czy Rumunii
Gdyby energię włożoną w rozpamiętywanie tego co było (a bo zabory, a bo komuna, a bo początki III RP i ich dzika prywatyzacja) włożono nie w narzekanie, a w próbę stworzenia czegoś to chyba byśmy byli w trochę lepszej
ALe jesteśmy w Polsce i to jest niemożliwe - do tego ludzie narzekają bo przecież "podobne do skody, audii, bmw.. i w ogóle jakiegoś samochodu" ;)
Nawet ostatnie modele nie dorastały do pięt zachodnim autom z czasów rozpoczęcia produkcji i pewnie dekadę wstecz.
Tego całego burdelu zwanego FSO nie było sensu ratować. Dobrze że padło.
Wszystkie próby unowocześnienia Poloneza w późniejszych latach przypominały bardziej pracę dyplomową przeciętnego studenta niżeli efekt pracy doświadczonych inżynierów.
Nawet dziurę na wentyl w kołpaku dali radę #!$%@?ć.
To nie były zwykłe błędy czy niskie