Mieszkam w wiosce z tramwajami i rondami więc jestem przyzwyczajony. Ale pojechałem kiedyś do Zakopanego, taksówkarz wjeżdża na rondo i mówi "patrzcie, widzieli wy kiedyś coś takiego, to rondo". Czyli imo sporo ludzi po prostu nigdy czegoś takiego nie widziało na oczy, a co dopiero mówić o tym jak się na takim rondzie poruszać. O jezus a jak rondo ma więcej niż jeden pas? To jest dopiero dramat, gdy ludzie zawracają jadąc
@Misiakk: Jeszcze są ronda dwupasmowe bez oznakowania poziomego i wtedy ludzie zajeżdżają sobie drogę powodując co raz kolizję. Najlepsze są ronda turbinowe bardzo dobrze się po nich jeździ oczywiście jeśli wszyscy stosują się do znaków.
@Misiakk: Dramat to jest zjeżdżanie ze środkowego pasa. Ci co jeżdżą po zewnętrznym po prostu wiedzą jak jeździć, ale zostawiają środkowe pasy dla debili, którzy nie wiedzą jak jeździć po rondzie.
RONDO to PLAC okrąglutki lub nieco jajowaty na którym może obowiązywać dowolna organizacja ruchu. Nie każde RONDO jest skrzyżowaniem o ruchu okrężnym, tak jak nie każde skrzyżowanie o ruchu okrężnym musi być rondem. Nie ma takiego pojęcia jak RONDO w ustawie Prawo o ruchu drogowym, a tu wszyscy mówią o zasadach ruchu na RONDACH. DOOKOŁA w dyspozycjji znaku C-12 to nie skręcanie w lewo przy wyspie a jazda bez zmiany kierunku jazdy
kurde moje tico czuje się zażenowane. Ale serio już jest wyjaśnienie skąd biorą się tacy co jadą pod prąd, tutaj widać jak zjeżdża z ronda pod prąd i przejeżdża linię ciągłą wracając na swój pas, gdyby tam był faktycznie dość konkretny ruch to by nie miał nawet jak uciec.
Komentarze (209)
najlepsze
Ale serio już jest wyjaśnienie skąd biorą się tacy co jadą pod prąd, tutaj widać jak zjeżdża z ronda pod prąd i przejeżdża linię ciągłą wracając na swój pas, gdyby tam był faktycznie dość konkretny ruch to by nie miał nawet jak uciec.