Pamiętam jak wykończyłem swojego nowego Athlona 1200. Wtedy była moda na takie podkładki miedziane pod cooler, że niby lepiej radiator dolegał czy coś w ten deseń. No to sobie kupiłem taką podkładkę. Po zamontowaniu odpaliłem komputer. Zdążył tylko pyknąć, pryknąć i CPU poszedł się walić. Okazało się, że na tej podkładce była z jednej strony gruba folia, którą należało zdjąć przed montażem żeby radiator w ogóle dolegał do rdzenia procesora. Tym sposobem
@BobekNierobek: ja chciałem wyciszyć Athlona 1500+, kupiłem fajny nowy wiatraczek z radiatorem, zdjąłem stary, założyłem nowy i komputer i już nie odpalił - rdzeń się ukruszył... nawet nie widać było gdzie...
@grzemach: Na studiach mój kumpel-fachowiec zainwestował wszystkie oszczędności w kompa na płycie Abit N7F, procek Athlon, ale nie pamiętam już jaki model i taktowanie. Janusz był z niego pełną gębą, kasę wydał, ale praktyka w hardware zerowa - ale, że określał się mianem fachury to zabrał się za składanie, oczywiście po co manuale etc. Gość zaczął, słyszę jak męczy się już z godzinę, a ja twardo siedzę w pokoju obok i
@magiczny_orangutan: w AMD zabezpieczenia były nawet lepsze tyle, że specjalnie do filmu ktoś je unieszkodliwił.
Normalnie komputer na AMD wyłączał się w 2 sekundy po zdjęciu radiatora. Komputer z procesorem Intela wyłączał się po 20-30 sekundach od zdjęcia radiatora. Różnicę w czasie wywoływało bardziej to, że na procesorze intela była blaszka, więc nawet bez radiatora była większa powierzchnia odprowadzająca ciepło.
Athlony miały też fajną funkcję oszczędzania energii (athcool) - bez obciążenia
Normalnie komputer na AMD wyłączał się w 2 sekundy po zdjęciu radiatora.
@mnlf: Nie wyłączał się. Podejrzewam, że chodzi ci o funkcjonalność płyty głównej gdzie mogłeś ustawić, że po przekroczeniu danej temp. lub wykryciu 0rpm na wiatraku płyta odcinała zasilanie, ale trzeba sobie to było ustawić bo często domyślnie ta opcja była wyłączona. Procesor nie jest przecież w żaden sposób skomunikowany z zasilaczem, żeby móc wyłączyć komputer.
Przypomniało mi to jak wyczyściłem swój pierwszy komputer. Odkręciłem ten radiator z wentylatorem no i patrze a tu jakiś smar na procesorze ( ͡º͜ʖ͡º) no to wytarłem do czysta i zakręciłem elegancko. Dumny z wykonanej pracy odpaliłem świeżo wyczyszczonego kompa i tylko dym poszedł ze środka po uruchomieniu. Moja mina była bezcenna. Miesiąc bez komputera zarysowało moją młodzieńczą psychikę. Ale w sumie było na plus bo
@Dolomedes: No już nie czaruj, że pasta NIEZNACZNIE poprawia chłodzenie. Ja w swoim notebooku z i7 wykonałem czyszczenie chłodzenia i temperatura w idle była około 54. Później otwarłem ponownie notebook i zdjąłem chłodzenie, wymieniłem dwuletnią już stwardniałą pastę na świeżą MX2 i temperatury obecnie średnio trzymają się 43 stopni. Jak na notebook to nieźle.. I to wszystko dzięki wymianie pasty.
Tydzień temu miałem na "warsztacie" kompa z P4 2,4GHz, 256 ramu itd. no bo muli. Przeinstalowałem system, no od razu lepiej, ale że staroć, to pewnie z pasty nic nie zostało. Wchodzę w BIOS zobaczyć temp. a tam 75 stopni C. Hmm, no w sumie pentaki były ciepłe, ale zajrzyjmy pod maskę. Tam już widzę jakieś autorskie chłodzenie na trytytkach ( ͡°ʖ̯͡°). Zdejmujemy. Później myślałem że
@Kewaus: Ajtam, ajtam. PIV wcale nie lepsze były. Jak se jeszcze dokupiłem przegrzewającego się geforce'a 6200, to mogłem buty suszyć przy tylnym wiatraku.
@NoOne3: P4 miałem w laptopie. I To jeszcze Firmy HP (HP Compaq nx9010).To był Laptop, Suszarka, opiekacz, podgrzewacz, Przenośny grzejnik, i wiele więcej w jednym. Po wymianie radiatora sprzedałem go, i wrócił do mnie do naprawy jeszcze 2 razy, z tą samą częścią do wymiany.
Miałem Celerona 300A To był jeden z najlepiej się kręcących procesorów. Ever, chociaż intela. Jaki miałem szacun na dzielni, jak kumplom pokazywałem odczyty z biosu...
Miałem Celerona 300A To był jeden z najlepiej się kręcących procesorów.
@aaandrzeeey: Najlepiej kręcących się ever? Ja miałem 386 12Mhz (podejrzewam że produkcji IBM'a), wciskałeś magiczny przycisk TURBO i robiło się 24Mhz. Nawet wyświetlał to na takim wyświetlaczu segmentowym na obudowie :D OC o 100% jednym guzikiem!.Deal with it ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (424)
najlepsze
Tym sposobem
Normalnie komputer na AMD wyłączał się w 2 sekundy po zdjęciu radiatora. Komputer z procesorem Intela wyłączał się po 20-30 sekundach od zdjęcia radiatora.
Różnicę w czasie wywoływało bardziej to, że na procesorze intela była blaszka, więc nawet bez radiatora była większa powierzchnia odprowadzająca ciepło.
Athlony miały też fajną funkcję oszczędzania energii (athcool) - bez obciążenia
@mnlf: Nie wyłączał się. Podejrzewam, że chodzi ci o funkcjonalność płyty głównej gdzie mogłeś ustawić, że po przekroczeniu danej temp. lub wykryciu 0rpm na wiatraku płyta odcinała zasilanie, ale trzeba sobie to było ustawić bo często domyślnie ta opcja była wyłączona. Procesor nie jest przecież w żaden sposób skomunikowany z zasilaczem, żeby móc wyłączyć komputer.
Na potwierdzenie: Kiedyś przekładając
Wchodzę w BIOS zobaczyć temp. a tam 75 stopni C. Hmm, no w sumie pentaki były ciepłe, ale zajrzyjmy pod maskę.
Tam już widzę jakieś autorskie chłodzenie na trytytkach ( ͡° ʖ̯ ͡°). Zdejmujemy.
Później myślałem że
@Danny10: Ta pasta jest 2x droższa od Pentiuma 4.
Ciekawe za to, ile użytkowników miało okazję widzieć ten komunikat poniżej. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Jak se jeszcze dokupiłem przegrzewającego się geforce'a 6200, to mogłem buty suszyć przy tylnym wiatraku.
Miałem Celerona 300A
To był jeden z najlepiej się kręcących procesorów. Ever, chociaż intela.
Jaki miałem szacun na dzielni, jak kumplom pokazywałem odczyty z biosu...
@aaandrzeeey: Najlepiej kręcących się ever? Ja miałem 386 12Mhz (podejrzewam że produkcji IBM'a), wciskałeś magiczny przycisk TURBO i robiło się 24Mhz. Nawet wyświetlał to na takim wyświetlaczu segmentowym na obudowie :D OC o 100% jednym guzikiem!.Deal with it ( ͡° ͜ʖ ͡°)