@Tajemniczy_Matador: Zaczęła by się wykręcać by po chwili stwierdzić że facet bijący kobiete to podludz i kobiet nie można krzywdzić. Nie dogadasz się z takim.
w 98 roku leciałem z frankfurtu do jowego norku w klasie biznesowej. siadam na miejsce i chwilę później siada obok mnie czekoladowa kobieta. ja się jej pytam "czy pani nie jest czasami pani goldberg?". odpowiedziała "tak" i poprosiłem o autograf. zapytałem się jeszcze dlaczego gwiazdy jaką ona jest lecą w 2. klasie. powiedziała, że "w pierwszej lecą same snoby" ( ͡°͜ʖ͡°)
Prawienie o równości i feminizmie na wypoku... A przecież Whoopi mówi o czysto rozsądnym podejściu, które 99% facetów stosuje w przypadku gdy napotka na swojej drodze gościa dwa razy większego od siebie.
Po prostu nie uderzasz do nikogo, kto jest od ciebie silniejszy. No, chyba, że wiesz, że cię na sto procent nie uderzy. Ale to już problemy wyłącznie takiej pary.
Po prostu nie uderzasz do nikogo, kto jest od ciebie silniejszy. No, chyba, że wiesz, że cię na sto procent nie uderzy.
Co to w ogóle za stwierdzenie? Wniosek z niego płynący jest taki, że uważasz za coś normalnego bicie osoby nieoddającej zadanych jej ciosów. Idiotyzm. Bicie kogokolwiek jest niedopuszczalne za wyjątkiem sytuacji w której sami musimy się bronić. Niektóre kobiety w kwestii bicia, szarpania czy popychania dają sobie takie
Gdyby iść tokiem rozumowania tych pozostałych pań, czyli "Nie możesz oddać kobiecie, bo jest ona z natury od Ciebie słabsza.", to ja mógłbym sobie latać po siłkach i bezkarnie lać koksów z plaskacza, bo jako suchoklates jestem z natury od nich słabszy.
hm..widzę, że na wykopie niektórzy mają jakiś z tym tematem problem emocjonalny. Wczoraj, czy przed wczoraj był ten sam temat.
Sprawa jest oczywista (co z reszta Goldberg częściowo podkreślała) nie możesz NIKOGO uderzyć, ze świadomością, że ten ktoś nie zacznie się bronić i to jest niezależne od płci. I nie chodzi mi o żadne oddawanie, chodzi o zwykły atak, ZAWSZE trzeba powziąć ODPOWIEDNIE środki, niezależnie od płci najlepiej się oddalić, (konfrontacja zawsze
@LowcaG: właśnie Goldberg ma racje. Jednak jej pogląd tak jak twój czy mój wynika z tego co ładnie napisałeś powyżej. Dodam jedynie że można by powiedzieć, środki jakie przedsięwziemy do obrony nie mogą być większe niż te użyte przeciw nam. Inaczej mówiąc nie wyjmujemy kosy jak ktoś sprzeda nam lepę itd.
Martwi mnie jedynie wybiórczość tych czterech pań które panicznie broniły się przed tym co Woopi powiedzieć chciała. Jak by miały
Kobiety najczęściej wykorzystują fakt, że mężczyźnie "nie wolno" uderzyć kobiety, i sobie na to pozwalają. Moim zdaniem w ogóle uderzenie kogoś nie powinno być na porządku dziennym, ale widać nie dla wszystkich to oczywiste, a potem tylko zdziwienie, że ktoś oddaje
W tej całej pseudofeministycznej szamotaninie wszyscy zapomniei,że przede wszystkim jesteśmy ludźmi- tak kobiieta jak i mężczyzna. Mamy równy dostęp do prawa i wolności. A moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Jeżeli przekroczę tą granicę- muszę się się liczyć z konsekwencjami
Zacznijmy od tego, że nie wystarczy mieć cycki żeby być kobietą. Kobieta ma klasę. Kobiety się szanuje. Odróżniajmy patologię od prawdziwych kobiet. Patologia #!$%@? się tym, że nie szanuje ani siebie ani innych.
Komentarze (213)
najlepsze
Po prostu nie uderzasz do nikogo, kto jest od ciebie silniejszy. No, chyba, że wiesz, że cię na sto procent nie uderzy. Ale to już problemy wyłącznie takiej pary.
Czyli, że jak ktoś jest słaby albo nie chce się wdawać w bójki to można mu #!$%@?ć? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Co to w ogóle za stwierdzenie? Wniosek z niego płynący jest taki, że uważasz za coś normalnego bicie osoby nieoddającej zadanych jej ciosów. Idiotyzm. Bicie kogokolwiek jest niedopuszczalne za wyjątkiem sytuacji w której sami musimy się bronić. Niektóre kobiety w kwestii bicia, szarpania czy popychania dają sobie takie
Sprawa jest oczywista (co z reszta Goldberg częściowo podkreślała) nie możesz NIKOGO uderzyć, ze świadomością, że ten ktoś nie zacznie się bronić i to jest niezależne od płci.
I nie chodzi mi o żadne oddawanie, chodzi o zwykły atak, ZAWSZE trzeba powziąć ODPOWIEDNIE środki, niezależnie od płci najlepiej się oddalić, (konfrontacja zawsze
Martwi mnie jedynie wybiórczość tych czterech pań które panicznie broniły się przed tym co Woopi powiedzieć chciała. Jak by miały
@qluch: a skąd wziąłeś taką zasadę? Bo pierwsze słyszę...