Tak niedouku, jest to legalne, na tym polega OpenSource między innymi.
Lepiej już klep sobie w exelu zamiast pisać takie durne wykopy, przecież to wszyscy wiedzą o tym że tak wolno, i że tak się robi. Tak samo jak są płatne distra linuxa.
A ta twoja porada o ściąganiu ze źródła jest tak oczywista że aż sie zastanawiam od kiedy internetu używasz.
ale suchar. Przecież płatne dystrybucje OO pojawiły się w Polsce już co najmniej 3 lata temu, tyle że wtedy to chyba nie była płatność przez sms. Jak widac mentalność pirata nie pozwala zapłacić 15zł za dobry soft
Te 15zł lepiej przelać na konto twórców OOo, a nie cwaniaków, którzy próbują żerować na ich pracy. Licencja licencją, ale jest jeszcze coś takiego jak etyka i moralność.
W ramach MSDNAA nigdy nie był udostępniany MS Office. Możliwe, że uczelnia wykupiła licencję wielostanowiskową dla pracowników, ale studenci nie mogą za darmo pobrać MS Office'a.
Powiem ci tak. Nie lubie panamuminka. Wrecz go nienawidze. Ale racji w tym wypadku nie mozna odmowic.
Wedlug licencji na ktorej jest wydany OO.org, mozesz go udostepniac, sprzedawac i przerabiac jak sobie tylko wymarzysz. Jedyny warunek to taki, bys udostepnil publicznie zrodla. Nikogo nie interesuje za jaka kase i czy sprzedajesz przerobiony przez ciebie kod. Masz udostepnic tylko zrodla. Tyle. To jest Open Source, a nie Open Source Freeware.
Czyli Excela niestety student za darmo mieć nie może (chyba, że masz na myśli posiadanie subskrybcji MSDN Premium - udostępniającej wszystko co MS robi, jednak kosztującej naprawdę sporo pieniędzy).
Za to na swojej uczelni słyszałem o planach dotowania zakupu Office przez wydział (nie wiem czy to jest lokalne czy rozpowszechnione).
Komentarze (142)
najlepsze
Lepiej już klep sobie w exelu zamiast pisać takie durne wykopy, przecież to wszyscy wiedzą o tym że tak wolno, i że tak się robi. Tak samo jak są płatne distra linuxa.
A ta twoja porada o ściąganiu ze źródła jest tak oczywista że aż sie zastanawiam od kiedy internetu używasz.
Ja mam dostęp do MSDNAA na polibudzie wroc. i akurat office'a nie ma w składzie (a wszelakiej maści programów i systemów MS jest multum).
Wedlug licencji na ktorej jest wydany OO.org, mozesz go udostepniac, sprzedawac i przerabiac jak sobie tylko wymarzysz. Jedyny warunek to taki, bys udostepnil publicznie zrodla. Nikogo nie interesuje za jaka kase i czy sprzedajesz przerobiony przez ciebie kod. Masz udostepnic tylko zrodla. Tyle. To jest Open Source, a nie Open Source Freeware.
Czyli Excela niestety student za darmo mieć nie może (chyba, że masz na myśli posiadanie subskrybcji MSDN Premium - udostępniającej wszystko co MS robi, jednak kosztującej naprawdę sporo pieniędzy).
Za to na swojej uczelni słyszałem o planach dotowania zakupu Office przez wydział (nie wiem czy to jest lokalne czy rozpowszechnione).