Autor filmiku oczywiście z daleka widzi co się dzieje, ale dajej dziduje na pełnym gazie, bo "przecież ma zielone". Instynktu samozachowawczego chyba brak. Albo koniecznie musiał udowodnić, że ma rację.
@grool: no to tak, masz racje w tej kwestii - lepiej zwolnić by się upewnić ale.. miał zielone więc założył zapewne, że tamten ktoś obejrzy się zanim pojedzie do końca czy na pewno ma pusto... wypadki się zdarzają :D
ja bym zapewne zwolnił ale do końca nie da sie przewidzieć wszystkiego :D
Zasada ograniczonego zaufania i nie doszło by do kolizji a zjoby można byłoby puścić chwilę później. Wideo-operator otrzymał informację słowną od pasażera jak i sam widział, że drugi wjeżdża na czerwonym a filmik ani nie przyśpiesza ani nie hamuje. Podobną sytuację miałem dwa dni temu i gdybym nie zahamował to wywaliłby we mnie jak dzik na kartoflisku a co gorsze to drugi baran widząc, że stanąłem w miejscu po ostrym hamowaniu także
Każdy kierowca który ma chociaż jakieś doświadczenie po pierwsze (moim zdaniem) nie wbija się w skrzyżowanie w mieście z taką prędkością, po drugie stara się brać poprawkę na to że ktoś się może zagapić, zmienić pas w ostatniej chwili itp. - oczy dookoła głowy, myślenie za innych, prędkość taka aby można ominąć zagrożenie. Tutaj dodatkowo kierowca widzi, że ktoś wymusza pierwszeństwo (srebrny), no ale to za
@countryboner: A mnie ojca twojego kolegi. Raczej wątpię, że właduję się na czerwonym jak ostatni debil- zielone dla kierunku autora filmu było od minimum 0:08 ba, przy zderzeniu to była już końcówka zielonego (dla pieszych już migały) więc nie było to jakieś "późne żółte" czy nadzieja że będzie faza "all-red" i się prześlizgnie.
Komentarze (167)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
ja bym zapewne zwolnił ale do końca nie da sie przewidzieć wszystkiego :D
Komentarz usunięty przez moderatora
chyba raczej kierowca
Kierowca tak dostał, że aż mu sie język przestawił :P
https://www.google.pl/maps/@50.095549,19.994069,3a,75y,99.22h,91.93t/data=!3m6!1e1!3m4!1sF1X_mBnCKxuA5mHQDVaiLQ!2e0!7i13312!8i6656
Każdy kierowca który ma chociaż jakieś doświadczenie po pierwsze (moim zdaniem) nie wbija się w skrzyżowanie w mieście z taką prędkością, po drugie stara się brać poprawkę na to że ktoś się może zagapić, zmienić pas w ostatniej chwili itp. - oczy dookoła głowy, myślenie za innych, prędkość taka aby można ominąć zagrożenie. Tutaj dodatkowo kierowca widzi, że ktoś wymusza pierwszeństwo (srebrny), no ale to za
Od poprzedniej krzyżówki do miejsca wypadku jest jakies 350m, jechał ok 15 sekund.
350m w (+/-) 15s
4*350 = 1400m/minute
1400m*60 minut = 84000m
Moim zdaniem jechał +/- 80km/h (raczej poniżej)