Posylanie 6 latkow do szkoly powinno byc wyborem rodzicow. Ale nie wiem czemu taki lament panuje bo moje dziecko w wieku 6 lat umialo juz dawno pisac, czytac ksiazki, liczyc i postawy angielskiego. I uwazam ze do szkoly bez problemu. Choc wiadomo ze obawiac sie mozna troche tego jak dziecko dostosuje sie do szkolnych rygorow. Poza tym szkola dzieli szesciolatki na podstawie opinii z przedszkola a takze czasu urodzenia dzieki czemu dzieci
Gość ma rację - polskie dzieci będą opóźnione. Ale tylko w porównaniu do tych dzieci, które pójdą do szkoły w wieku lat 6, z którymi prawdopodobnie nigdy nie będą miały kontaktu. Jest coś złego w takim "opóźnieniu"? Nie. Facet zaczynający naukę języka mandaryńskiego w wieku 35 lat też jest opóźniony w stosunku do faceta zaczynającego tę samą naukę w wieku 30 lat. I co? Gówno. To nie ma żadnego znaczenia. Zwykłe wymuszanie
Najgorzej to mają Polacy w UK gdzie dzieciaki zaczynają edukację wcześniejszej niż w Polsce. ale wkrótce to się zmieni ludzie powracają do Polski, to i dzieciaki dostaną roczne wakacje żeby dorównać dzieciakom w szkołach :)
@kamil150794: Nie ma takiej zależności. W Finlandii edukacja zaczyna się w wieku 7 lat i jest jedna z najlepszych na świecie. U nas już od parę lat temu nałożono edukacyjny obowiązek na sześciolatki, więc zmiana nazwy z zerówki na pierwszą klasę nie zmienia wieku rozpoczęcia edukacji :-)
Komentarze (120)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zwykłe wymuszanie