Arabowie jako pierwsi używali prezerwatywy z koziego jelita jako zabezpieczenia przed niechcianą ciążą. Francuzi udoskonalili ten ten wynalazek - postanowili najpierw wyciągnąć jelito z kozy.
Arab wysadził się w powietrze. Ku swojemu zdziwieniu przed bramami nieba przywitał go święty Piotr. Arab nieco zbity z tropu zapytał: -Czy ty jesteś Mahomet? -Nie - odparł święty Piotr - powinien być piętro wyżej. Arab udał się na kolejne piętro, gdzie spotkał się z Jezusem. -Może ty jesteś Mahometem? - zapytał Arab. -Nie jestem. Mahomet powinien być piętro wyżej. Arab znów pokonał kilkadziesiąt stopni i znalazł się na kolejnym piętrze, gdzie
Pan Bóg i Św. Piotr ogłosili przetarg na budowę bramy niebiańskiej. Pierwszy zgłosił się Arab. - Masz projekt? - pyta Bóg. - Mam - odpowiada Arab. - Masz kosztorys? - Mam. - To ile Ci wyszło? - 900 milionów. - A dlaczego aż tyle? - No cóż, 300 mln na materiały, 300 mln na robociznę, 300 mln zysku. - Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr. Następny wchodzi
Komentarze (339)
najlepsze
Raz kozie śmierć
Policja zatrzymuje faceta.
Sprawdzają dokumenty.
Gliniarz mówi jeden do drugiego:
- Popatrz Ahmed, jakie dziwne nazwisko: Müller.
Komentarz usunięty przez moderatora
Spędzać czas w Kozie.
-Czy ty jesteś Mahomet?
-Nie - odparł święty Piotr - powinien być piętro wyżej. Arab udał się na kolejne piętro, gdzie spotkał się z Jezusem.
-Może ty jesteś Mahometem? - zapytał Arab.
-Nie jestem. Mahomet powinien być piętro wyżej.
Arab znów pokonał kilkadziesiąt stopni i znalazł się na kolejnym piętrze, gdzie
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Arab.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 900 milionów.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 300 mln na materiały, 300 mln na robociznę, 300 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi