"Osiro osiro " musi być niezły nieogar jak pierwszy od niego ogień zauważył jego tamagochi :) A tak na serio, to od początku widać że był po stronie ognia :D
Wydaję mi się że gaszenie tego pierwszego małego ognia kartonem nie było nawet takie głupie i by dał rade jakby podszedł do tego poważnie... Ale #!$%@?ł sprawę, a później zostawił jeszcze karton na ogniu...
sierota z goscia, bardziej nie mogl tego #!$%@?...rozumiem jakis wybuch z góry spory pozar no ale jemu tam sie karteczka jakas spalila i jeszcze gaszenie tego kartonem...nie wiem czy sie smiac czy plakac
Ogień coraz większy, a gość dokłada tekturę i się patrzy. Ruchy ma jak śnięta ryba. W pierwszej chwili pomyślałem, że to musi być ciota, bo reakcje i logikę ma niepodobne do męskiej.
Komentarze (243)
najlepsze
A tak na serio, to od początku widać że był po stronie ognia :D
Ruchy ma jak śnięta ryba.
W pierwszej chwili pomyślałem, że to musi być ciota, bo reakcje i logikę ma niepodobne do męskiej.