@messiahone: Miałem tą samą konfigurację, ale najlepsze było to, że kupiłem Voodoo1 i źle zainstalowałem sterowniki i potem przez tydzień się podniecałem jaka zajebista grafika. Jak potem poprawiłem i zobaczyłem co Voodoo potrafi to mi wszystkie zęby pospadały na podłogę :)
@lupcyn: Pamiętam swoją S3 Virge 4MB, na tej karcie działała ułomna akceleracja 3d w niektórych grach :) Ułomna bo ułomna ale działała. A potem sobie sprawiłem Voodoo2 i Half Life wyglądał bosko :D
@xaliemorph: s3 virge miał zdaje się opcję filtrowania. grałem za jego pomocą w jakąś gierkę motocyklową, która wyglądała przy niej piknie :) jestem ciekaw czy ktoś z Virgowców kojarzy tą grę.
aha, zapięte to było na Pentium 120@133, dysk 1,3GB i monitor 14cali 60Hz :)
S3 Virge + Voodoo + 166 MX, 64 MB RAM i dysk 1,6 GB (musiałem odinstalowywać prawie wszystko, żeby D2 weszło :D) ahh wspomnienia :) żadnej innej specyfikacji kompa już tak nie zapamiętam :)
Mój egzemplarz. Jakaś bieda wersja (kojarzyłem 4MB ale na wiki piszą, że były tylko 8 i 12 więc chyba jednak 8MB) ale i tak chyba już nigdy nic nie zrobi na mnie takiego wrażenia jak doświadczenie różnicy po zmianie trybu wyświetlania z Software na Glide w NFS3.
Pracowałem w redakcji czasopisma komputerowego, gdy pojawił się pierwszy 3dfx i dostaliśmy jeden egzemplarz do testów. Nie do końca wiedziałem czego mam się spodziewać (nie śledziłem wtedy rynku). Po podłączeniu do swojego wysłużonego, domowego komputera i odpaleniu Quake'a, doznałem szoku ... nie dość, że grafika była 10 razy piękniejsza, to wszystko chodziło kilka razy szybciej ... taka płynność (na dość wymagającym dla kart 2D Quake 1) wydawała się aż nienaturalna :). Podobne
@n1craM: To samo miałem na 3 3000. Mogłem dojechać tylko do pierwszego skrzyżowania i zwis. Próbowałem chyba wszystkich dostępnych sterowników, zabawy z rozdzielczością, podkręcaniem grafiki, nic. Było mi tak smutno że GTA nie działa, a wyobraźnię pobudzało dodatkowo kilkuminutowe granie na PS2 w "gralni" na bazarku. Jakoś dopiero z rok albo dwa później mogłem zagrać w GTA3 jak dostałem GF3 Ti200.
Kiedyś na PC gry były ultra płynne w 30 fps a teraz musi być 60 fps żeby uzyskać taką płynność, przypadek nie sądzę... konsole zadowolą się 30 fps-ami i jest jak kiedyś.
Jeszcze ze 4 lata temu sprawdzalem czy komp mi dziala wlasnie na moim Voodoo II, jak posypala mi sie moja karta. Ach te dwa sloty i j*bany kabelek co wystawal kilometr za obudowe. ;'-)
Fajnie się czyta te wspominki. A na polibudzie stał w 1997 roku jedyny silicon graphics indigo2, z procesorem R8000 75Mhz ale pracującym w x64, TAK 64 bity i 2MB cachu, 640MB ramu i grafika Maximum Impact która wyświetlała wszystko w rozdzielczość 1600x1200 Wszyscy chcieli go oglądać wtedy :D
Pamiętam, że w moim komputerze siedział dość egzotyczny Matrox G200, z 8 MB pamięci na pokładzie, to była świetna karta pod OpenGL. Na DX7 też ciągnął wszystko, dobrze wspominam jak pocinałem w BattleZone 2: Combat Commander :)
Jak ktoś byłby zainteresowany antykiem, na 99% sprawnym wciąż, to można odzywać się na PW, mam jeden egzemplarz mało używany. Mam też vintadżowy modem do przeglądania wykopu na 56k...( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (198)
najlepsze
Nie wiem bo nie miałem takich doświadczeń :)
32 MB RAM,
dysk twardy 3,6 GB,
SiS 6326 4 MB
i w późniejszym czasie VOODOO 2.
Potęga nad potęgami, niszczyciel osiedla. Pan i władca wszelakich gier.
Kupiłem [za pomocą mamy ;)] voodoo1 do mojego P200MMX.
Sąsiad zainstalował i mówi: "Masz te swoje rozmyte teleporty."
#pdk
aha, zapięte to było na Pentium 120@133, dysk 1,3GB i monitor 14cali 60Hz :)
@Jelen_Szlachetny:
Raczej chodziło Ci o MiniGL, żaden Quake nie działał na Glide.
Było super! Quake 2 szalało jak marzenie!
Ach te dwa sloty i j*bany kabelek co wystawal kilometr za obudowe. ;'-)
Komentarz usunięty przez moderatora
Wszyscy chcieli go oglądać wtedy :D
https://www.youtube.com/watch?v=99siEztsM3s