Wiktor Suworow w swojej książce o specnazie twierdził, że uczyli ich skakać z pociągów zawsze według zasady, że skacze się tyłem i do tyłu. Tzn. że skacze się wyskakując plecami w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy pociągu. Twierdził że najlepsi agencji GRU / członkowie specnazu potrafili wyskakiwać tak z pociągu jadącego nawet 80 km/h i nie robić sobie przy tym jakiejkolwiek krzywdy.
@majcherek: no nie! skaczesz tylem do tylu to nie przodem do przodu. Oględnie mowiąc jakbys stal na koncu oststniego wagonu i wypchnal swoja dupe z max predkoscia w kierunku minionej ostatnio stacji odbijajac sie nogami od zderzaka pociagu. W ten sposob zmniejszasz roznice predkosci swojej i gleby, z ktora to zetkniecie po takim skoku jest nieuchronne. Jesli wiec najlepsi odbijali z predkoscia bliska 80km/h to po zetknieciu wypadkowa predkosc byla bliska
Komentarze (154)
najlepsze