Kanał był mierzony do ściany po lewej/prawej i wymiar się zgadzał na obu końcach kanału. Glazurnik później bazował się z płytkami do ściany na wprost. Ściany były krzywe i dlatego takie jaja wyszły. Ostatecznie panowie fachowcy doszli do wniosku że lepiej zostawić krzywo niż zrywać płytki układane przez cały dzień. Tak było.
Komentarze (11)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)