Byłem w Korei Północnej - AMA
W lutym tego roku byłem przez niecały tydzień w Korei Północnej. Byłem w Pyongyangu, Nampo, Sariwonie, oraz oczywiście w Kaesongu gdzie znajduje się strefa zdemilitaryzowana, żeby pobrać lekcję nauki o złym imperialiźmie i marionetkowym rządzie Korei Południowej ;)
k.....g z- #
- #
- 375
Komentarze (367)
najlepsze
2 czy chodził za tobą zołnierz kontrolujący czy nie robisz zdjec itd?
3 maja tam komórki? jakos siec?
4 czy możesz porozmawiac z przypadkowymi ludzmi?
5 czy rzeczywiscie maja 1 dzien wolnego co 60 dni?
1. Nie, ludzie dość często się uśmiechali do mnie. Zwłaszcza poza Pyongyangiem gdzie większość ludzi białasa widuje dwa razy - pierwszy i ostatni.
2. Żołnierze nie muszą chodzić za Tobą, bo 30% ludzi na ulicy to żołnierze. Fotografujesz co chcesz, chyba że od razu zabronią. Nikt zdjęć mi nie przeglądał - pierwszego dnia zestresowany dałem Kimowi aparat bo myślałem że zrobiłem zabronione zdjęcia, zaśmiał się i stwierdził że nie interesują
Kojarzysz jak wygląda tam szkolnictwo pod katem językowym - uczą się tylko własnego, czy jeszcze jakiegoś dodatkowego?
2 Pracowników KITC, którzy całkiem przyzwoicie mówili po angielsku, i jeden student który przyuczał się do zawodu. Ich imiona: Kim, Kim i Bak ;)
Jak tam "wygląda" muzyka? Tylko i wyłącznie pieśni rewolucyjne, chóry itp? Słyszałeś może jakieś ichniejsze kopie zespołów zachodnich? Cokolwiek rozrywkowego?
Jaką masz pracę (co robisz)?
2. Konsultant IT
Lotniska w Pyongyangu są dwa - ja lądowałem na tym nowym. Czuć mocno