W sporą część grałem za czasów krótkiej i burzliwej fascynacji linuchami i niestety doszedłem do wniosku, że w większości to kopie tytułów windowsowskich, a w wielu przypadkach marne kopie. Coś mi się widzi, że linuxy jeszcze przez długi czas nie będą brane na poważnie przez twórców gier.
@WloczacySieZKijem: hmmm.. no bo oni biorą pod uwagę odbiorców na których można zarobić a jak zarobić na ludziach z definicji szukających rozwiązań nieodpłatnych?
Komentarze (78)
najlepsze