No to te zapewnienia Fiedzi, że "jest bliższy podpisania kontraktu z UFC niż kiedykolwiek wcześniej" można (jak zwykle, jeżeli idzie o Emelianenkę i wspomnianą fedkę) wsadzić między bajki. Wątpię, by Danka chciał go zatrudnić po takim pojedynku.
To już nie ten sam Fedor, szkoda mi go było gy przegrał z Werdumem i Silvą, to naprawdę wielki zawodnik. Teraz jakby chciał udowodnić że naprawdę był najlepszy, wg mnie był.
Co tu się odjanie pawla? Fedor stary cyborg, rozpoczyna walkę jak Fedor za starych czasów rodem z Pride obijając gościa w piękny sposób, nagle podkłada mu się na plecy, tak jak by chciał powiedzieć ,,no to dobra teraz Ty mnie pobij trochę ziomek" Widać skill nadal pozostał tylko nie wiem po cholerę takie nie przemyślanie akcje.
Komentarze (95)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora