Pobicie żony taboretem i zadanie jej 29 ciosów nożem to nie próba zabójstwa
Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że mężczyzna, który wpadł w szał i uderzał taboretem o głowę śpiącej żony, a po jej przebudzeniu zadał jej 29 ciosów nożem, nie chciał zabić. Dlatego też sąd skazał oskarżonego na półtora roku pozbawienia wolności.
aswalt z- #
- #
- #
- #
- 94
- Odpowiedz
Komentarze (94)
najlepsze
Jak przecież wiadomo - łobuz kocha najbardziej.
nie bronie faceta, ale artykuł sam sobie przeczy, najpierw ze zadal jej ciosy nożem, pozniej ze uderzał ja taboretem i jak sie obudziła grozil nozem,
co akapit to nowe niespodzianki w tym tekscie
MI5 rekrutowało nowych pracownikow- finalnym testem było zastrzelenie zony z pistoletu.
Niemal wszyscy kandydaci wyłożyli sie na tej próbie- oddawali ze łzami w oczach bron, twierdząc ze nie kogą tego zrobic.
Gdy przyszła kolej na Ruskiego, dało sie słyszeć kilka wystrzałów, wrzaski, lomoty, trzaski... Po kilku minutach kandydat wyszedł i mówi: "jakiś dupek załadował bron ślepakami i musiałem ja krzesłem
czy wy kobiety jestescie #!$%@?? wcale sie nie dziwie ze was #!$%@? jak wy sie pozniej ''wstawiacie''
co mial sedzia zrobic jak ofiara mowi ze w sumie to sprawy nie ma
1) Bił nożem - nie dźgał,
2) Uderzał taboretem o głowę śpiącej żony? Ciężko spać "w trakcie awantury"
- źródło: strona sądu