Wyrok i uzasadnienie ws. alkoholu „Leglanie nad Wisłą” | Marek Tatała
Dlaczego sąd uznał, że betonowe schodki nad Wisłą i bulwar są ulicą, na której nie można spożywać alkoholu? Wyrok i uzasadnienie już w sieci.
marek_tatala z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 125
Dlaczego sąd uznał, że betonowe schodki nad Wisłą i bulwar są ulicą, na której nie można spożywać alkoholu? Wyrok i uzasadnienie już w sieci.
marek_tatala z
Komentarze (125)
najlepsze
Geniusz jurydyczny. Nie są ulicą wg. prawa drogowego, nie są ulicą wg. prawa budowlanego, nie są ulicą wg. ustawy zagospodarowania przestrzennego, ale w tym jednym przypadku gdy można #!$%@?ć obywatelowi to jednak są ulicą. I #!$%@? w kosmos sędzia będzie badał motywy obywatela. A może wreszcie zbadajmy motywy sędziów, którym się uroiła niezawisłość od logiki, przyzwoitości i nadzoru suwerena.
Polskie
@OstrzeKtoreZabijaLewakow: Problem widzę w:
* niespójnym systemie pojęciowym, na którym oparte jest prawo,
* zbyt skomplikowanym systemie prawnym, z którego ogarnięciem problem mają prawnicy, więc zasada powszechnej znajomości prawa (nieznajomość prawa szkodzi) jest czystą fikcją wyzyskiwaną przez środowisko prawnicze dla własnych korzyści,
* nadmiarze interpretacji ponad prawo stanowione, co skutkuje relatywizmem i interpretacjami na potrzebę chwili i pod konkretne potrzeby.
* nadmiar interpretacji burzy podstawy stabilności systemu
Przeczytałem całe uzasadnienie i jak dla mnie apelacja nie ma żadnej szansy na uwzględnienie. Uzasadnienie prawne jest logiczne
@edwardacki: chodnik osiedlowy miedzy blokami też? (tak bez możliwości wjechania samochodem)
W Reichu czy Austrii normalnie sie pije piwo na ulicy i w parkach i nikomu nic do tego.
Co do "bezposredniego sasiedztwa ulic" to nie wiem szczerze mowiac. Biergrateny sa czesto bardzo blisko ulic, zdarzalo mi sie czesto latem po Monachium chodzic z Augustinerem i nigdy nie mialem przypalu, ale moze mialem
@OstrzeKtoreZabijaLewakow: Totalny syf swoją drogą, a picie alkoholu swoją drogą. Jak żyję nie zostawiłem butelki, puszki czy innego śmiecia nad wodą, a alkohol piję tam dość regularnie. Zawsze czuję się jak frajer zbierając śmieci do reklamówki (kiedy inni je po prostu #!$%@?ą), ale i tak to robię.
ewidentnie widac ze to nie ma nic wspolnego z przeciwdzialaniem alkoholizmowi.
Marek wie co dobre ;)
Ogólnie dziwny wyrok... Niby wszystko OK, nie budzi wątpliwość ale i tak winny... Ciekawe czy będzie dalej się odwoływał, ( o
#!$%@?ą mnie już tacy piwosze-neofici, co to #!$%@? całe życie walili harnasie za 1,99 i inne tatry, a teraz nagle koneserzy piw kraftowych.
Pół biedy, jak ustawiasz się na piwo w plenerze. Teraz każdy monopolowy musi mieć w lodówkach jakieś ciachany palone, kormorany niskosłodzone i inne żywe bezglutenowe, nabierze sobie taki 6 różnych do siatki i zadowolony nie truje dupy. Ale nie daj boże kup
Ty świntuchu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niech ktoś powie proszę, że to "k." to nie jest KASETA ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Idę z piwem przez las i sobie pije. Jakieś 30 metrów od ścieżki którą idę był park. Najwygodniej byłoby mi przebić się przez ten park bo miałem po drodze, ale stwierdziłem, że lepiej nie ryzykować, więc zamiast pójść przez park poszedłem alejką w lesie wzdłuż tego parku ale cały czas w lesie jakieś kilkadziesiąt metrów od parku (mniej więcej długość małego boiska do piłki).
No i tak idę
@Dorken: u nas też można było, ale ówczesna prawica (tj. AWS) ~20 lat temu wprowadziła zakaz bo policja nie radziła sobie z egzekwowaniem innych wykroczeń związanych z piciem (tj. śmiecenie i agresywność), a wtedy alkohol był większym problemem - to był okres dużego bezrobocia wynikający z przemian gospodarczych.
Przemiany zaszły, zakaz pozostał.
Niestety jest jedno „ale”. Otóż, szósty ustęp tego samego artykułu stwarza każdej radzie gminy możliwość objęcia zakazem
@rasta_pl: Przecież jest jasno określone. Nie czytasz każdej uchwały rady gminy? Wstydź się i do czytelni, nadrobić zaległości!
@rasta_pl: Ale jaki sąd by to zatwierdził? Bo wiesz, jeden sąd powie że ten bulwar to koryto rzeki, a drugi powie że to ulica... Ustawa jasno mówi gdzie nie wolno pić. Niejasne są inne przepisy, które określają co to jest to "gdzie". Ustawa mówi że zabrania się spożywania na ulicy, tylko każdy sąd sobie może dobrać dowolny przepis czym jest ulica. Do tego policjanci i
lub
lub
czyli innymi słowy "Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie"
:D
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie wolno pić na bulwarach wiślanych. OP nie dostał mandatu, ale wy już się nie wymigacie.
A wyroki w pierwszej instancji bywają kreatywne ale to jeszcze nie koniec, ten sponiewierany przez reżimowych siepaczy obywatel nadal walczy o swoje słuszne prawa.
W sumie to sąd zgodził się całkowicie z oskarżonym, ale znalazł jakiś tam zapis żeby jednak podciągnąć to miejsce pod ulicę, mimo że jest to koryto rzeki. Ogólnie to wyrok w stylu "nie możemy go uniewinnić bo przecież to jak przyznanie się do tego że policja nie ma racji i ogólnie danie za dużo wolności obywatelom. Niech wiedzą gdzie ich miejsce i są czujni!"
@misiekmisiowo: nie prawda