@Stefan_Niesiolowski_cie_widzi , Witaj, przede wszystkim zaczne od tego, że bardzo mi przykro z Twojego powodu. Generalnie sugerowałbym zmienić taktykę. Przyzwyczaiłeś się do Żony, dziecka ciepłego domu etc... Ona najwyraźniej nie tego się spodziewała po małżeństwie... najwyraźniej wcale nie dojrzała do tego typu związku. Najgorsze jest to, że dziecko na to wszystko patrzy. Jak rodzice się od siebie odsuwają... a Żona z czasem pewnie zrozumie co zrobiła.
Jak dojdzie do rozprawy rozwodowej sugeruje zlozenie wniosku o badanie na wariografie kontekst badania wiernosc malzenska, przemocy domowa pod wzgledem fizycznym i psychicznym. Oczywiscie badanie dla ciebie i "zony"jak nie wyrazi zgody sad bedzie mial jasnoscglowa do gory i wez sie w garsc!!
poczekaj aż się trafi okazja to znaczy niech ona wypije cokolwiek w domu jak wróci dosyp jej do picia kokę albo amfę odczekaj godzinkę nie się zrobi pobudzona bierzesz nóż wkładasz jej w rękę i wbijasz sobie w brzuch (poczytaj na necie gdzie się trafić żeby nie narobić za dużo szkód) - miłość wróci i życie ci się ułoży
"-nie nadużywam alkoholu (obecnie nie piję wcale) i nigdy nie nadużywałem -nie zażywam narkotyków -nie palę papierosów -nie włóczę się po knajpach, po kumplach, itp. -nie mam kontaktu z hazardem ani innymi uzależnieniami -nie zdradziłem jej, nie szukam okazji do zdrady -nie biłem jej nigdy (tym bardziej teraz) -nie jestem ani zbyt towarzyski (otwarty na wszystkich), ani zbyt "bucowaty" -nie ma z pewnością powodu do wstydu za mnie ze względu na wygląd
Komentarze (971)
najlepsze
Generalnie sugerowałbym zmienić taktykę. Przyzwyczaiłeś się do Żony, dziecka ciepłego domu etc... Ona najwyraźniej nie tego się spodziewała po małżeństwie... najwyraźniej wcale nie dojrzała do tego typu związku.
Najgorsze jest to, że dziecko na to wszystko patrzy. Jak rodzice się od siebie odsuwają... a Żona z czasem pewnie zrozumie co zrobiła.
Sugestia co do Ciebie. Ona chce
-nie zażywam narkotyków
-nie palę papierosów
-nie włóczę się po knajpach, po kumplach, itp.
-nie mam kontaktu z hazardem ani innymi uzależnieniami
-nie zdradziłem jej, nie szukam okazji do zdrady
-nie biłem jej nigdy (tym bardziej teraz)
-nie jestem ani zbyt towarzyski (otwarty na wszystkich), ani zbyt "bucowaty"
-nie ma z pewnością powodu do wstydu za mnie ze względu na wygląd