Jak X-KOM traktuje klientów... Serwis Lenovo oraz próby korespondencji z firmą X-KOM.
W związku z tym, że słyszałam wiele pochlebnych opinii wśród znajomych na temat tego sklepu postanowiłam też tam dokonać zakupu laptopa do firmy rodziców.
Miał to być prosty sprzęt - do obsługi poczty i internetu. Żadnych większych wymagań sprzętowych.
Stanęło na Lenovo z serii IdeaPad – nie spodziewałam się jednak, że będą z nim takie problemy już po tygodniu od odpalenia.
Komputer kupowałam przez internet z odbiorem w siedzibie firmy. W związku z tym, że posiadamy licencjonowanego windowsa zdecydowaliśmy się na zakup komputera bez systemu.
Rodzice poużywali laptopa przez niecałe dwa tygodnie. Z czasem przestała działać klawiatura, kilka dni później również padł touchpad (wszystkie sterowniki były poprawnie zainstalowane, system również).
Rodzice kontaktowali się z infolinią serwisową X-komu, nie uzyskała żadnej pomocy wręcz poirytowani odesłali ją na infolinie lenovo. Żadnej rozmowy, żadnej próby rozwiązania problemu od razu trzeba przywieźć na gwarancję a najlepiej poprzez door-to-door.
Nie pozwoliłam na reklamację door-to-door, można znaleźć wiele opinii na temat tego jak serwis Lenovo naciąga klientów na naprawy mechaniczne sprzętu, który został uszkodzony w trakcie transportu. Wolałam uniknąć użerania się z serwisem i jeszcze udowadniania, że do usterki doszło w transporcie. Komputer został przewieziony do Gdańska a następnie w sklepie w Gdańsku zgłosiłam reklamację sprzętu.
Pierwsza naprawa została załatwiona bardzo szybko, może około tygodnia. Niestety serwis sobie totalnie olał i dokonał jedynie aktualizacji biosu. Rodzicie pokorzystali z laptopa przez 2-3 dni i znowu przestała działa klawiatura i touchpad (równocześnie). Dodatkowo komputer zaczął strasznie mulić, dopiero 10 – 15 minut po uruchomieniu zaczynał uruchamiać się system (dysk SSD). Przez pierwsze 15 minut był po prostu czarny ekran.
Komputer ponownie został zawieziony do sklepu i ponownie została złożona reklamacja. Tym razem jako formę rozwiązania sprawy wybraliśmy zwrot gotówki.
Mija 4 tydzień od zgłoszenia drugiej reklamacji, od tygodnia nie mam żadnej informacji co się z nim dzieje. Musiałam się dopraszać i dopytywać o jakąkolwiek informację.
Obsługa klienta firmy to jakiś żart, na jakiekolwiek pytanie odpowiadają wymijająca formułką. Na pytanie „ile razy jeszcze będę musiała jeździć i oddawać komputer do naprawy zanim oddadzą mi państwo pieniądze?” odpowiadają „może pani skorzystać z door-to-door” i tak w kółko i w kółko. Żadnej merytorycznej odpowiedzi. Konsultanci nie są od tego by w jakikolwiek sposób pomóc rozwiązać sprawę, a po to aby spławić natrętnego klienta.
Poniżej prezentuje również screeny z korespondencji z pracownikiem firmy. Jest to jakaś komedia. Konsultant w trakcie korespondencji przyznał, że pierwsza usterka nie została wykryta i jedynie „prewencyjnie” zaktualizowano bios. Czyli ewidentnie komputera nawet NIE NAPRAWIONO i od razu olano sprawę.
Teraz naprawa trwa już prawie miesiąc. Nagle wykryto usterkę, której przecież wcześniej nie dało się zdiagnozować…
No i oczywiście nikt nie ponosi odpowiedzialności. X-kom umywa ręce, a Lenovo postępuje w myśl zasady „z producentem nie wygrasz”.
Szczerze żałuję, że w ogóle wkopałam się w zakup raz, że na firmę, dwa że sprzętu lenovo a trzy, że w x-komie. Próby jakiegokolwiek rozwiązania sprawy to ciągłe „spławianie natrętnego klienta”. Pamiętajcie, x-kom będzie miły i sympatyczny tak długo jak czegoś u nich nie kupicie. W momencie gdy zaczynają się problemy traktują cię jak natręta.
Komentarze (78)
najlepsze
Widać od razu że pani Natalia naczytala się różnych rzeczy w internecie, i myśli że jeśli będzie wyszczekana wszyscy będą jej uslugiwac.
Też tak myślałam dopóki nie poznałam jednego z serwisantow, i dowiedziałam się jak to wszystko wygląda z drugiej strony.
Wszyscy myślą że jak oddają sprzęt do sklepu, to siedzi tam cała masa ludzi ze srubokretami w rękach i czeka żeby coś naprawić.
Prawda jest niestety inna,
Komentarz usunięty przez moderatora
@karczochh: W 5 minut znajdę ci rozżalonych i wkurzonych posiadaczy każdego rodzaju sprzetu. I co wtedy- nic nie kupisz? :)
Prawda jest taka że duże sieci i sklepy (ale takze te mniejsze) kombinują i sprzedaja sprzęt poserwisowy albo "refurbished" jako nowy. Była nawet niedawno jakaś chryja z tym zwiazana, na wykopie było
@xda_: Paparuchu, podałeś dane z 2009 roku o awaryjnosci sprzetu w okresie 2 i 3 letnim, a teraz pytasz mnie na jakiej podstwie stwierdzam ze 3 letni okres jest miarodajny? Ty myslisz w ogóle czy przypadkowe wyrazy piszesz?
@natalieanne:
To teraz idź sobie pogadać ze znajomymi a nie rejestracja i #gorzekiezale na wykop.
Może trzeba poczytać opinie na wykop?
http://www.wykop.pl/tag/znaleziska/xkom/
zakop
Sam używam HP od dwóch lat, na początku były problemy z wifi ale bezproblemowe wymiany