Polska milionerka ma żal do młodych. Nie powinni pytać o pensje i wymagać
"Dzisiaj przychodzi młody człowiek i pyta: 'Ile zarobię na rękę? Co od was dostanę?'. Za moich czasów to wyglądało inaczej" - mówi w wywiadzie polska milionerka, dr Irena Eris.
byferdo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 636
Komentarze (636)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Tekst niczym z New-Age Bullshit Generator. Pani Irena powinna sobie wynaleźć krem na porost wąsów dla kobiet.
Co ja niby kupię za "prestiż"? Co, pójdę do marketu, nabiorę pełen wózek i powiem im, że pracuję w "prestiżowej firmie" to pozwolą mi wyjść bez płacenia?! Jak można takie głupoty opowiadać??
Parę lat wcześniej, bezrobocie, katastrofalna sytuacja na rynku pracy dla wielu pracowników: "U nas się pracuje, nie zarabia. Jak się nie podoba, możesz się zwolnić. Co z tego, że
Teraz jest inaczej. Jak jest trzech kandydatów, z których jeden ma kwalifikacje i się nadaje, to dziwne, że ten jeden wybrzydza i się targuje, bo ma jeszcze kilka innych ofert pracy, z których może wybierać.
Czyli mam być frajerem bo będę miał do portfolio. Milionerka która dorobiła się na dotacjach z PEFRONu. Spadaj na bambus.