"W tyle wizji": dzwoni Sebastian i mówi: "Tak jak się umawialiśmy, pochwalę PiS"
Programy na żywo mają to do siebie, że trudno przewidzieć, co za chwilę się stanie. Ten problem miała Magdalena Ogórek, nowa prowadząca "W tyle wizji", gdy na antenie przyszło rozmawiać jej niejakim Sebastianem. Poinstruowany wcześniej widz, wywołał niemałą konsternację w studio TVP.
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 18
Komentarze (18)
najlepsze
mina Ogórek bezcenna
@ZostaneMistrzem: jak "zalatuje"? Przecież to nie trzeba ukończyć specjalistycznych studiów, by:
a) słyszeć żart w głosie osoby mówiącej
b) dostrzec, że na drugim planie ostro się z tego śmieją
To był bardzo fajny i zabawny telefon. Tylko, że zamiast zostawić go w konwencji fajnego żartu lisowszczyzna od razu zrobiła z tego szambonerię.
Pieniądze nie śmierdzą. Widać nie potrafi zrobić kariery w prawdziwej polityce, nie ona jedna.
To nie jest łatwy kawałek chleba, przynajmniej jeśli nie chcesz bratać się z idiotami albo co gorsza - kanaliami. Wg mnie w Polsce w ogóle nie ma sensownej opozycji dla etatystów. Korwin? Wolne żarty. Uwielbiam gościa, ale wiem, że on jakoś "nie może do sejmu", po prostu się nie nadaje, brakuje mu tego czegoś co miał
Wiem że to żadny pieniadz i noga i cyc sie nad książką marnuje... Ale trochę godności trzeba mieć.
( ͡° ͜ʖ ͡°)