Lech Wałęsa odmówił przekazania swych próbek pisma Instytutowi Pamięci Narodowej
Lech Wałęsa odmówił przekazania próbek pisma Instytutowi Pamięci Narodowej. IPN musi więc szukać ich w księgach kondolencyjnych. Ekspertyza grafologiczna jest kluczowa w badaniu wiarygodności dokumentów wskazujących, że były prezydent w latach 70. był agentem komunistycznej bezpieki.
L3stko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 164
- Odpowiedz
Komentarze (164)
najlepsze
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
- Panie prezydencie chcielibyśmy od pana pobrać próbki pisma do analizy grafologicznej. Czy możemy liczyć na Pańską pomoc?
- Cooo?!!! JAK W OGÓLE ŚMIECIE ŚMIEĆ PODWAŻAĆ LEGENDĘ WIELKIEGO WAŁĘSY?!!
WY ŚMIERDZIELE! WY GŁĄBY!! JUŻ WAS TU NIE MA! WYNOCHA!!
- Przecież my nie chcemy niczego podważać, chcemy tylko próbek pisma.
- JA COS CHYBA MÓWIŁEM DO WAS? WYNOCHA, JUŻ!!!
- Skoro nie to nie, weźmiemy je
Gdyby bowiem był niewinny to z radością w sercu i lekkością w nogach z samego rana pobiegłby to IPN i złożył te próbki. Dzięki temu bowiem zostałbym publicznie rozgrzeszony jeżeli jest niewinny.
JEDYNYM powodem dla którego rezygnuje z szansy na oczyszczenie z zarzutów zdrady Polski musi być więc to, że nie przeszedłby pozytywnie testów grafologicznych i dobrze
@shogun1978: bzdurne zalozenie. Dlaczego ma udowadniac, ze nie jest wielbladem i wchodzic w pisowskie gierki?
Jak przeczytałem, że IPN zwleka z podaniem wyników ekspertyzy, to pomyślałem, że jest nie po myśli obecnej władzy i wykopowiczów. Teraz jednak wygląda, że Bolek stawia opór prawdzie. Jak zwykle zresztą. ( ͡° ͜ʖ ͡°)