W jednym dokumencie o poszukiwaniu śladów Jingis Chana, jeden z członków grupy Monty Pythona odwiedził północną cześć Mongolii, gdzie zakwaterował się w jurcie wraz z przewodnikiem i ekipą filmową, właściciel jurty po ugoszczeniu ich wyszedł argumentując to iż tam jest zbyt gorąco dla niego, poza tym ci europejczycy śmierdzą niemiłosiernie i poszedł spać na dwór, w psie legowisko, dodam iż była to zima a na zewnątrz jakieś -25*C.
Komentarze (168)
najlepsze
( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez moderatora