@havermeyer: Tak, odpierolić się od ludzi. Niech sobie żyją po swojemu. A jak lewaki chcą to niech sobie założą fundacje LFZ (Lewacki Fundusz Zdrowia), wpłacają na nią składki z których będą płacić lekarzom i szpitalom za leczenie. Droga wolna. Chcesz być lewakiem - to sobie bądź, ale swoimi pieniędzmi, ale precz od pieniędzy innych którzy lewakami nie są.
@krolik1555: Dokładnie. W Polsce tylko agresywne nastawienie może coś zdziałać. Jeśli siedzi się jak szara mysz to cię oleją. Uroki mieszkania w postsocjalistycznym kraju.
@krolik1555: Najprostsze rozwiązanie ten Pan miał w swoich (nomen omen) rękach. Idzie się do okienka z panią Bożenką - władcą korytarza i zaczyna się krwawić na "jej" stronę okienka, w papiery, w kawkę, w ptasie mleczko. Momentalne rozwiązanie sprawy.
@piotr7557: Do CHRZANOW do szpitala sie nie idzie po pomoc, tylko po kwitek na trumne !! Odwiedzilem ten szpital 31 grudnia z krwawiacym uchem. Pani sie usmiechnela do mnie mowiac, ze mam szukac pomocy gdzie indziej bo tam nawet sprzetu zeby zbadac to ucho nie maja. Tyle w temacie Chrzanowskiego szpitala.
Ale bym im ten szpital zapaskudził, bym zwiedził każdy zakamarek, a kikutem palca wskazywałbym co ciekawsze punkty architektoniczne budynku. Kurde, 4 godziny! Tyle to można z gorączką czekać, albo ze sraczką.
@Grandek: Znajdź mi takie nagranie z Czech, albo Norwegii. Szczerze mówiąc nawet wątpię, by coś takiego miało miejsce w Rumunii. Tutaj jest kumulacja polskości (i rosyjskości, bo przez PRL już mentalnie niewiele się różnimy): braku szacunku dla drugiego człowieka, braku procedur, niedofinansowania.
@Flypho: A pielęgniarki śpią? Nawet durny opatrunek założyć/opaskę uciskową/cokolwiek. Rozmawiałem niedawno z dziewczyną z Kazachstanu i powiedziała mi, że przeżyła szok, jak trafiła na SOR w Polsce - dehumanizacja.
No nie wiem. Może lekarze byli zajęci?? Pomyślał ktoś o tym? - Może spali w cieciówce - Obracali pielęgniarki w dyżurce - Pili kawke albo - krzyczeli jak to mało zarabiają.
@kashubx: prawdopodobnie kolega chciał zażartować, ale osobiście również kilka razy na moje nieszczęście trafiłem na SOR i czekałem 12h (raz 8h) na to, aby ktoś mnie przyjął, najgorsze w tym wszystkim jest to, że jechałem rano a wracałem późną nocą, bo zawsze trafiłem jak to mówili "teraz jest zmiana dyżurów i trzeba czekać", ale że cały dzień? :D
Na szczęście u nas w Polsce jest państwowa służba zdrowia, gdzie najważniejszy jest pacjent, a nie pieniądze i żaden kapitalista nie zmusza ludzi, by wykrwawiali się na korytarzu. A nie, jednak nie.
Moim zdaniem jest to duży bullshit. Nie ma takiej możliwości, że facet czeka 4 godziny a krew na posadzce jest na tyle świeża, że nie ma nawet 30 min. Ktoś powiedział, że czeka 4h a wy to łykacie bo przecież inaczej być nie może. W pierwszej kolejności musi mu zastać przyznana kategoria w segregacji. Stan widać nie zagraża życiu, więc odpada na niższą kategorie czyli żółty, bądź zielony. Żółty by dostał lub
@Lukki: prawda. zgłosiłam się jakiś czas temu po potrąceniu przez auto, z silnym bólem kręgosłupa i drętwiejącymi nogami. siedziałam 6h w szpitalu z tego 4,5h w poczekalni. jak już ktoś się mną zainteresował i podłączyli mi kroplówkę, to przyjechał bezdomny i pijany pan ze złamanym nosem. czekał około 15 minut, zrobili mu rentgen, rezonans głowy, zaszyli ranę itp. ja dostałam wypis, że nie ma nic złamanego i proszę do rodzinnego, po
@corinarh: Też niekoniecznie zrobią pakiet badań- niestety, ale taka jest prawda że menele i inne elementy mają pierwszeństwo, bo po prostu nikt się nie chce na takich przejechać. W razie jak taki odpad zejdzie bo np. kilka godzin temu wyrżnął w pijackim amoku w krawężnik i miał krwiaka w mózgu, a lekarz nie zaleci mu TK łba, to zaraz przylatuje kochająca rodzinka, że
Bo: po co mają się starać skoro pacjent z NFZ, przecież się nie wypisze z ZUSu - i tak będzie dalej płacił tak samo; niezależnie jak go obsłużą. Byle by nie zrobili czegoś tak karygodnego i do udowodnienia że podpada pod prawo karne to nie masz nic do gadania.
Podejrzewam ze dostal plakietke "zielony", to nie jest zadne krwawienie zagrazajace zyciu... i byly wazniejsze przypadki. a lekarz na dodatek siedzial i wypelniaj jakies gowniane formularze, co by w socjalistycznym nfzecie sie biurokracja zgadzala.
lekarze sa w tym jednym zajebistym polozeniu, ze nieco na zasadzie strajku wloskiego, robiac co do nich nalezy tak jak moga, nie bedac jednak elastycznymi (tak jak pacjenci wymagaja), zrzucaja skutki gownianego systemu na pacjentow.
@uirapuru: Dodaj do tego tak bardzo kochane na wypoku prywaty, dojące kasę z NFZ.
Hurr durr, jak leczyć to tylko prywatnie!
No, masz ten pakiet w luxmedzie, czy tam innym damianie i dajmy na to, też ci #!$%@?ło palca. Przyjeżdża kareteczka z luxmedu, czy nawet sam idziesz do jednej z tych ich cud-przychodni, a tam #!$%@? - kilka oddziałowych, kilku lekarzy i wsio.
@tellet dlatego jeśli prywata, to pełną gębą. Leczyć może każdy, nawet bez szkoły, dajmy na to tylko obowiązek posiadania OC. Wtedy można mówić o prywacie.
miałem kiedyś taki problem z żoną, potworne bóle brzucha, kamień nerkowy zaczął się ruszać. Zawiozłem ją do szpitala, zamiast dać jakiś zastrzyk kazali jej czekać w kolejce (na oko 2 godziny). Zawiozłem ją spowrotem do domu, zadzwoniłem po pogotowie, przyjechali w parę minut, dali zastrzyki, zawieźli do szpitala, wsadzili do łóżka na 24h. Także #!$%@?ć wyręczanie karetek, bo tylko na tym stracicie.
Dobrze ze zdążyłam zanim jakiś debil napisze ze trzeba było dzwonić po karetkę, bo wtedy od razu by dostał pomoc. Otóż nie, proszę sobie przyswoić pojęcie TRIAGE, kwalifikacja medyczna oraz dowolny plan SOR z przeznaczeniem. A potem nie pierdzielić głupot i nie rozpowiadać debilizmów.
@dr_Batman: Nie jestem negatywnie nastawiony do służby zdrowia, rozumiem że są procedury, inni pacjenci może sor obsługuje jakiś wypadek... ale facet siedzi w poczekalni, cierpi, i już mniejsza o to że krew z niego leci... mi to wygląda na dramat i cierpienie. Serio nie ma miejsca żeby posadzić go w środku? Podłączyć jakąś kroplówę i niech już pod nadzorem sobie siedzi i czeka na swoją kolej? oczywiście pewnie błąd zrobił że
@dr_Batman: chyba bezpieczniej dla pacjenta jest jak siedzi w pozycji niezagrażającej uszkodzeniom w przypadku omdlenia? Nie jestem lekarzem ale w takiej sytuacji chyba może się to wydarzyć? i żeby usadzić takiego pacjenta nie trzeba lekarza...
Wy ludzie naprawdę nie rozumiecie realiów? Tłumaczyć wam i tłumaczyć a potem i tak ktoś wyskakuje z odruchami, współczuciem, powołaniem.
nie wiem jak inni ludzie ale ja rozumiem. I wiem też że pomimo realiów człowieka można
W takiej sytuacji słaniasz się na ziemię, że słabo Ci itd. Tak miałem z kolką nerkową - wzięli mnie na cito z poczekalni, dopiero jak zacząłem tak wariować.
Byłem kiedyś na SOR. Spędziłem tam z 10h. Przyjęli mnie z marszu, ale tylko dlatego że przyjechałem karetką. Rokowania były złe i chyba się przestraszyli. Minąłem poczekalnię - kolejka na dwa dni. Ogólnie rzecz biorąc jest to obraz nędzy i rozpaczy. Ludzie jęcza, wyją, pijani bezdomni niemożebnie capią. Staruszkowie w stanie tak żałosnym, że aż chce się płakać. Nastolatka po jakichś tabletkach, facet z 200 pulsu, awanturujący się pijak... a między tym
Spoko, bedzie tylko gorzej, lekarze wyjezdzaja i nie ma kto leczyc. Dopoki sie nie poprawia warunki pracy lekarzy nic sie nie zmieni. A przynajmniej nie na lepsze. I otwieranie coraz to nowych wydzialow lekarskich tez tego nie zmieni. A jak widac po artykule i komentarzach ocena sytuacji jest bardzo jednostronna, czyli poparcia spolecznego dla poprawy warunkow pracy dla lekarzy nie ma i na razie nie bedzie. Czyli jedno czego mozna byc pewnym
W takim wypadku najlepiej wezwać karetkę wtedy pacjent jest przyjmowany od razu poza kolejnością i nie trzeba czekać. Jak się stanie coś poważnego to zawsze wzywajcie karetkę bo zawiezienie kogoś samochodem do szpitala oznacza czekanie do rejestracji potem czekanie do specjalisty i można się wykrwawić lub udusić przez ten czas. W karetce założonoby chociaż jakiś opatrunek do czasu prześwietlenia.
Straciłem przytomność w Radomiu, ocknąłem się w szpitalu. W ciągu godziny zrobiono mi wszystkie badania, tomograf, morfologia, toksykologia, rtg, ekg. Podawano mi leki w ciagu 3 minut od zgloszenia przeze mnie dolegliwosci. Bolaly mnie plecy, juz lecial sanitariusz z zastrzykiem, na badaniu krwi wyszlo ze zakwaszona krew, juz biegl ze specjalna kroplowka. Co kraj to obyczaj:) ja bylem zadowolony, czulem opieke:)
@serczi: Zapewne przyjechałeś karetką wtedy pomoc jest udzielana natychmiast po przyjeździe karetki do szpitala. Jadąc samemu trzeba czekać w kolejce do rejestracji potem w kolejce na badania i w kolejce do specjalistów.
Polska ma teraz poważniejsze problemy. Zagrożona demokracja, budżet uchwalony w tej zamiast tamtej sejmowej sali, okupacja mównicy sejmowej, walka o włożenie ryja do koryta. To nie są proste sprawy. Od 28 lat rządzący mają w dupie Polskę i polaków, podcierając sobie ... tymi słowami nie koniecznie nos. #!$%@?! Jak widzę mordy tych #!$%@?ów, mówiących Polacy to, Polacy tamto ... bo PiS nie pozwolił wygadać się Szczerbie, albo że demokracja jest zagrożona bo,
Komentarze (137)
najlepsze
@havermeyer: Tak, odpierolić się od ludzi. Niech sobie żyją po swojemu. A jak lewaki chcą to niech sobie założą fundacje LFZ (Lewacki Fundusz Zdrowia), wpłacają na nią składki z których będą płacić lekarzom i szpitalom za leczenie. Droga wolna. Chcesz być lewakiem - to sobie bądź, ale swoimi pieniędzmi, ale precz od pieniędzy innych którzy lewakami nie są.
- Może spali w cieciówce
- Obracali pielęgniarki w dyżurce
- Pili kawke
albo
- krzyczeli jak to mało zarabiają.
A nie, jednak nie.
Bo: po co mają się starać skoro pacjent z NFZ, przecież się nie wypisze z ZUSu - i tak będzie dalej płacił tak samo; niezależnie jak go obsłużą.
Byle by nie zrobili czegoś tak karygodnego i do udowodnienia że podpada pod prawo karne to nie masz nic do gadania.
Petent < Klient
lekarze sa w tym jednym zajebistym polozeniu, ze nieco na zasadzie strajku wloskiego, robiac co do nich nalezy tak jak moga, nie bedac jednak elastycznymi (tak jak pacjenci wymagaja), zrzucaja skutki gownianego systemu na pacjentow.
Ci pacjenci jednak
No, masz ten pakiet w luxmedzie, czy tam innym damianie i dajmy na to, też ci #!$%@?ło palca.
Przyjeżdża kareteczka z luxmedu, czy nawet sam idziesz do jednej z tych ich cud-przychodni, a tam #!$%@? - kilka oddziałowych, kilku lekarzy i wsio.
nie wiem jak inni ludzie ale ja rozumiem. I wiem też że pomimo realiów człowieka można
A jak widac po artykule i komentarzach ocena sytuacji jest bardzo jednostronna, czyli poparcia spolecznego dla poprawy warunkow pracy dla lekarzy nie ma i na razie nie bedzie. Czyli jedno czego mozna byc pewnym