Ukryte znaczenie Arrival Nowy Początek (Spoilery!)
O czym jest Arrival Nowy Początek? Jakie jest jego ukryte znaczenie? Film zebrał bardzo dobre recenzje za odświeżenie tematyki hard sf i zasługuje również na omówienie swojej symboliki
Szlif z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 207
Komentarze (207)
najlepsze
Ten film jest słaby. Irytowało mnie np. jak naiwnie zachowywało się dowództwo. Zupełnie nielogiczne, niedorzeczne zachowania armii - kosmici zachowują się bardzo łagodnie. Posiadają super technologie, nawet potrafią kontrolować grawitację. Po kilku miesiącach łagodnych rozmów dowództwo armii stwierdza wielkie niebezpieczeństwo xD
I tylko jedna pani doktor lingwistyki ma inne zdanie. Normalnie banał w stylu "uwolnić orkę".
Nielogiczne, bezsensowne i niemożliwe w realnym świecie reakcje i decyzje polityków na świecie
@star_dust_we_are: czyli nic nowego raczej...
W książce, na podstawie której (jednego z zawartych w niej opowiadań) dochodzimy do konkluzji, że człowiek żyje w rzeczywistości przyczynowo skutkowej, dzięki temu posiada wolny wybór skutkujący w różnych rezultatach. Siedmionogi natomiast żyją w rzeczywistości "celowej", gdzie znają przyszłość, a ich egzystencja polega jedynie na wypełnianiu warunków potrzebnych do osiągnięcia tego celu. Natura takiego sposobu postrzegania powoduje, że nie posiadają wolnego wyboru, gdyż z ich punktu widzenia
Historia twojego życia
@pyzdek: No cóż, nie bez powodu drugi człon tego gatunku to fiction. Pierwszy jego człon stara się nam przedstawić co by było gdybyśmy ewoluowali uznając za podstawowe prawa fizyki te podobne do "zasady Fermatta", a nie te z jej klasycznej wersji. Sposób postrzegania pewnych spraw potrafi drastycznie zmienić wizję świata. Najlepszym tego przykładem jest język indian Hopi, w którym brak czasów (przeszłego, teraźniejszego, przyszłego).
Podejrzewam, że
@Urajah: Wcześniej o niej nie słyszałem. W powieści wyjaśniono to tak, że aby wyjaśnić załamanie światła, nie patrzy się na to zjawisko jak z punktu widzenia fizyki klasycznej, gdzie światło biegnie wolniej "w wodzie" chcąc dotrzeć z A ( w ośrodku powietrza) do B (w ośrodku wody), ale zakłada się,
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pierwsze 3/4 filmu naprawdę fajne. Ostatni akt to taki bullshit, że #!$%@?. Magiczne moce, niezabezpieczone telefony satelitarne, jedna kobita kiwająca bazę wojskową...
@MKULTRA: Hmm? Jakiej pierwszej rzeczywistości? Główna bohaterka miała w tylko jednego męża, w przyszłości (Jeremy'iego Rennera), który ją zostawia w momencie gdy ona wyjawia mu, że zdecydowała się na związek z nim oraz dziecko znając przyszłe wydarzenia (czyli choroba i śmierć córki). Wydarzenia z
Scena końcowa rozpoczynają się od 1h46m pokazuje szczęśliwe małżeństwo gdy dziecko jest niemowlakiem oraz jest jedna scena z dzieckiem w wieku przedszkolnym (scena "H-A-N-N-A-H").
Późniejszych scen nie ma, a wiemy z filmu, że ojciec mniej więcej w tym okresie od nich odchodzi, bo w 1h00m widzimy jak dziewczynka pokazuje matce rysunek z rodzicami i konktestu rozmowy wynika,
Takimi sformułowaniami autor filmiku raczej daje do zrozumienia, że nie ma pojęcia jak i w czym film oparty jest na literackim pierwowzorze.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/3959913/historia-twojego-zycia
380 stron w 1,5 godziny? A co on #!$%@?, Rain Man?
A co by się stało, gdyby nie zadzwoniła do tego generała, ano z tego opisu wynika, że nie ma takiej możliwości, na pewno do niego dzwoni, więc de facto nie
Tu nawet nie chodzi o 'paradoks dziadka', ale o cały schemat i 'zapętlenie' podróżującego.
Porównywanie czasu do programu nie ma żadnego sensu. Bo program jest wykonywany linearnie i opera się o rejestr procesora. A w przypadku czasu miałbyś takich 'rejestrów' tyle ile ludzi i zdarzeń we Wszechświecie. (nie do ogarnięcia)
Ale dlaczego uczepiłeś się komputera, ja podałem analogię w formie konkretnej formy algorytmu a nie komputera.
Algorytmy to nie tylko komputery. Czas sam w sobie jest
Aha no i z czysto technicznego punktu widzenia - genialna praca kamery, połączona z dobrym dźwiękiem (czasami cisza, czasami separacja tego co widzimy i słyszymy). No i przenikanie się scen tak, że czasami jakby odcinamy się od poprzednich scen. Dla mnie mistrzostwo.
"Moja racja jest najmojsza." Mi się ten film po prostu podobał o tyle. Jestem w stanie ogarnąć że ktoś może mieć inne gusta. Czy też jesteś w stanie dojść do takiego samego stanu?
Sama koncepcja czasu jest bardzo ciekawa i fajnie przedstawiona ale moim zdaniem w jednym momencie jest błąd logiczny.
Jest to najważniejszy moment filmu czyli zrozumienie języka przez dr Louise. Ja to rozumiem tak że nauczyła się tego języka z książki którą sama napisze w przyszłości, czyli takie zapętlenie w którym informacja pojawia się znikąd. Chodzi o to że poznaje język zaglądając
Ten film to żenada.
Ta przyszłość w związku z wydarzeniami powinna być ze skutkami ataku na