Łukasz Jakóbiak to ostateczny argument za delegalizacją coachingu
Czyżby wszyscy coache mieli rację mówiąc, że marzenia są na wyciągnięcie ręki? Odpowiedź brzmi: nie, nie są CZYLI OSTATECZNE ORANIE LUCASA JACOBIAKA
wensz z- #
- #
- #
- #
- #
- 273
Czyżby wszyscy coache mieli rację mówiąc, że marzenia są na wyciągnięcie ręki? Odpowiedź brzmi: nie, nie są CZYLI OSTATECZNE ORANIE LUCASA JACOBIAKA
wensz z
Komentarze (273)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
ALE TO BY BYŁO DOBRE XDDD
- polecieć w kosmos
- dokonać niebywałego odkrycia, które zachwyci ludzkość
- stworzył dzieło, które przejdzie do historii
- zostać światową sławą muzyki (itp.)
Marzenia Jakóbiaka:
- wystąpić u Ellen
( ͡° ʖ̯ ͡°)
@nvmm: tak... ja marzę, by dolecieć w kosmos. W tym celu głośno pierdzę w kiblu. Pewnie kiedyś siła pierdu wniesie mnie wysoko. Najważniejsze, że jestem lepszy od 99% marud. Na pewno mi się uda. Tak jak i Jakubiakowi pisanemu, przez o z kreską.
@nvmm: 99% marud ma marzenia znaleźć sobie męża/żonę, mieć dzieci, zbudować dom i też robią całe życie coś by te marzenia spełnić. Zejdź na ziemię.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Lucyfer w piekle przeprowadza inspekcje. Podchodzi do pierwszego kotła, którego pilnuje aż 10 diabłów i pyta:
-dlaczego aż 10 diabłów pilnuje tego kotła?
-bo w tym kotle gotują się Amerykanie, oni są ambitni i każdy co chwilę usiłuje wyskoczyć
Lucyfer idzie dalej i zauważa kocioł, a przy nim 5 diabłów. Podchodzi i pyta:
-czy tu tylko 5 diabłów wystarczy?
-tak, w
Ale nie uważam, że jesteś w stanie obronić tego człowieka tym argumentem.
Piękne xD
I to co czytam w tym wykopalisku, nijak ma się do tego co mi na temat coachingu wiadomo.
Otóż z tego co mi do głowy na tych szkoleniach wbijano, coacher ma za zadanie tak prowadzić rozmowę, aby osoba docelowa sama odpowiedziała
@papapapuga: A u nas to tym się zajmuje psycholog. Kiedyś w szkole średniej jak był ten głupi przedmiot "wychowanie do życia w rodzinie" to mieliśmy go akurat z psychologiem. I on właśnie mówił o tej technice, którą stosował. A to było z 15 lat
Problem w tym, że każdy taki artykuł, każdy link do tego gościa skończy się odtworzeniem jego durnego filmiku. Nie ważne jak, ważne, żeby mówili...
"Widziałem dzisiaj "kołczing" Łukasza Jakóbiaka.
Bardziej zmotywowany do bycia zwycięzcą nie jestem, ale chyba już rozumiem co jest niezbędne do osiągnięcia sukcesu.
-Udawanie chorego
-Udawanie niepełnosprawnego
-Udawanie ochroniarza
-Udawanie pracownika budowlanego
-Przepiłowywanie kłódek
-Bycie promowanym co chwilę na wp.pl i koszernej
-Podawanie się za kogoś ważnego żeby wyżulić bilet lotniczy
To kominek jeszcze istnieje? Ten to jest rak.
@ten_teges: Ale wtedy nie byłby sobą czyli nosaczem.
@oscar38: Na tym to właśnie polega. Celebryci z definicji też są takimi anonami. Muszą się kisić w swoim sosie, żeby istnieć i wzajemnie się promować.