Zarabiała 8000 złotych, poszła na urlop macierzyński. ZUS uznał, że...
Pracownica firmy informatycznej zarabiała 8000 złotych netto, ale ZUS uznał, że pracodawca przepłacał,bo to było warte 4000 złotych i obniżył pensję przy okazji urlopu macierzyńskiego.
i.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 269
Komentarze (269)
najlepsze
Zaraz jebne. Akurat dostała prace i po 9 miesiącach urodziła? Ciekawe czy w międzyczasie była na l4. Jest taka praktyka wśród lekarzy, że dają oni często i gęsto l4 i taka kobietka idzie w 2 miesiącu ciążu albo 3 czy tam 4 do lekarza.
Mi chodzi o Fakt, że laska zatrudniła się w tej firmie akurat 9 miesięcy przed porodem. No i domniemam sobie, że po to by prócz profitu na zwolnieniu macierzyńskim też ciągnąć profit z l4. No chyba, że faktycznie tam pracowała, tylko już nie jako programista ale jakaś sekretarka ( pomimo umowy jako programista)
Oczywiście że nie. Ta zasada nie obowiązuje żadnego urzędnika. Działa tylko w sprawach karnych. Jeżeli chodzi o sprawy administracyjne to obowiązuje wręcz odwrotność tej zasady.
To są "niczyje" pieniądze. Taka głupia mentalność. Dobrze, że ZUS coś z tym w końcu robi, a że robi to z gracją słonia...
sam znam kilka przypadkow co cwaniaki firmy zakladali fikcyjne i fortune na tym zbili
Niech sprawdzą jej umiejętności to się okaże, że w ogóle nie umie programować
Najśmieszniejsze jest to, że to w pełni legalne działanie bo ten system jest nieudolny i opiera się na absurdalnych wręcz zasadach.
@DeXteR25: Bo? Bo kobieta programista nie może tyle dostwać prawda? Znam kilka lasek od siebie z robo, z którymi z miejsca bym zamienił się na $$$ bo wiem, że są bliżek 10k niż 5k. Tak, kobiety programistki.
Dobrze proseprująca firma IT w Warszawie.
Robiąc dobrą robotę (programista z doświadczeniem etc.) tam się nie da zarabiać mniej niż 8k netto.
Uwierzyłbym w Twoją wersię gdyby akcja działą się na prowincji w firmie przysłowiowego Janusza - ale nie w tym przypadku.
... wniosek z tego taki że będąc kobietą programistką trzeba brać pod uwagę dodatkowe czynniki planując ciąże :-/
... OK -
Artykuł nie zawiera ŻADNEGO konkretu. Nie wiadomo, dlaczego dokładnie ZUS podjął taką decyzję (same ogólniki, mające na celu ośmieszenie decyzji).
Równie dobrze mógłbym zatrudnić na miesiąc sprzątaczkę i wypłacić jej 100 tys. złotych, po czym poszłaby ona na zwolnienie z powodu ciąży. Tu pewnie mało kto miałby wątpliwości. Jeśli mają rację, to
Komentarz usunięty przez moderatora
Widzę to tak: system zabezpieczenia społecznego polega na pewnego rodzaju "dealu" między członkami społeczeństwa. Sytuacja, w której ktoś próbuje naciągnąć innych w celu polepszenia swojego indywidualnego statusu, jest niedopuszczalna. I z uwagi na to państwo, jako emanacja siły sprawczej społeczeństwa, powinno takim sytuacjom przeciwdziałać.
Tyle