Kaczyński przerywa milczenie: Smoleńsk to wynik waszej (PO) zbrodniczej polityki
Po raz pierwszy tak otwarcie i ostro mówi o tym, co działo się tuż po katastrofie smoleńskiej, w której zginął jego brat. Kaczyński przyznaje także, że gdy Radosław Sikorski informował go o tragedii, ten powiedział do niego: to wynik waszej zbrodniczej polityki.
piotrus_72 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 239
Komentarze (239)
najlepsze
Gdyby powiedział o skandalicznym zachowaniu Tuska podczas podróży do Smoleńska przed wyborami - było by oczywiste że "gra trumnami".
Skoro powiedział o tym PO wyborach - oznaczać to musi że powrócił do "agresywnego języka nienawiści". Takie czasy. Prawda nie ma znaczenia, świadomość społeczeństwa kształtują sondaże zamawiane przez chama z Biłgoraja.
Jestescie siebie warci.
Najbardziej lubie te posty bo obrywam minusami od zwolennikow PO i od zwolennikow PiS.
Innymi slowy jestes trollem. Czerpiesz satysfakcje z flame'ow, ktore wywolujesz. Niestety, trolling is a art, a Ty idziesz po najmniejszej linii oporu trollujac w wykopach politycznych. Chyba tylko w wykopach o JKM i gejach trolluje sie latwiej.
Smoleńsk jest non stop we wszystkich serwisach i mediach, nie macie dość jeszcze?
Ciekawie to świadczy o ludziach.
Tyle w tym temacie.
Dla Donalda widocznie nie ma jakichkolwiek granic. Nie wiem czy on zawsze taki był czy po prostu władza deprawuje.
Tusk się napewno do tego nie odniesie ( w końcu dba o wizerunek), jego klakierzy zaprzeczą ale w takich sprawach wierze rodzinie ofiar a nie rządowym oficjelom czy
Chciał być pierwszy, żeby z Putinem przywitać Jarka.
Ten jednak nie chciał z nimi rozmawiać.
Dlatego postanowili się obejmować sami.
W tym czasie Komorowski, bez formalnego potwierdzenia zgonu objął już władzę w kraju, rozpoczynając kampanię prezydencką i czyszcząc sobie przedpole, przejęciem aneksu do raportu o WSI i
Jak można w dzień katastrofy wykluczyć jakiekolwiek inne przyczyny, choćby awaria radaru, czy silnika?
Brudziński: "Kilka minut później ściskał się z Putinem pod namiotem i świetle kamer wykazywał rozpacz i ból, a parę metrów dalej, na błocie i na zwykłej, czarnej folii zostawił ciało prezydenta Rzeczpospolitej w ruskiej trumnie i nie pomyślał o tym, żeby w tym autokarze, w którym ścigał się
,, Nie szokuje cię wyścig do ciała prezydenta urządzony przez delegację Tuska? ''
Nie za bardzo. Jest faktem, ze poza bratem Prezydenta byl caly autobus roznych ludzi. Premier mogl sie czuc odpowiedzialny by byc wczesniej niz polowa Polski. Nie wiem jak to wygladalo w TV bo nie posiadam.
Co do zabezpieczenia ciala to o co chodzi? Lezalo cialo w trumnie. Lezalo wiele cial w trumnach. Co z tym nie tak,