Dostała wylewu, szef wywiózł ją poza zakład i wezwał policję do pijanej
Ukrainka zatrudniona nielegalnie w jednej z firm zajmujących się dystrybucją warzyw w miejscowości pod Środą Wielkopolską dostała wylewu. Jej pracodawca wywiózł ją poza firmę, położył na ławce i wezwał policję, której przekazał, że znalazł pijaną kobietę.
zourv z- #
- #
- #
- 128
Komentarze (128)
najlepsze
I wtedy nikt by nie robił rabanu pod tytulem "złe państwo wymaga pieniędzy od biednej ukrainki pracującej na czarno.
Szpital rząda parunastu tysięcy za leczenie nieubezpieczonej ukrainki".
To już by nie mierziło nikogo...
Gdyby ten przygłup zawiózł ją do szpitala jako pracownika nie miałby problemów. Powiedziałby, że dopiero co zaczęła pracę dwa dni temu. Na zgłoszenie do ZUS jest tydzień...
@usun_konto82: Podobno ten dobrodziej straszniej walił czosnkiem i nie wymawiał r, no i zakłamany szmaciarz z niego więc pewnikiem przodkowie niepolscy. Najprawdopodobniej eskimoscy, to znane szuje, wystarczy porównac z takimi polskimi Tatarami żeby zobaczyc jak za 700 lat gosciny dziekują jedni a jak drudzy.
Komentarz usunięty przez moderatora
@DolphLundgren: gdy komuna wejdzie zbyt mocno. Jednak to pokolenie musi wymrzeć aby było w Polsce dobrze
Tekst "#!$%@?ć prywaciarzy" to typowe podejście komuszego przygłupa - zdecydowana większość pracodawców w tym kraju to firmy prywatne (nasze bądź zagraniczne) także gdyby nie one, to wpieprzałbyś trawę jak w Korei Północnej czy Wenezueli - tam panuje Twój raj gdzie wszystko jest państwowe.