Sealandia, Republika Minerwa, Hutt River. Czyli jeśli zawsze marzyłeś o arystokratycznym tytule, władzy, zerowej stawce podatkowej - ten artykuł jest dla Ciebie.
Reklamy UPR i jemu podobnych trochę mylące bo sam artykuł naprawdę bardzo dobry. Tylko tytuł wykopu troszkę mylący i nadal nie wiem jak legalnie mam usypać tą wysepkę na Bałtyku :/
Ja wykopuje nie ze względu na poglądy polityczne, tylko po prostu artykuł jest ciekawy. Wcześniej słyszałem tylko o Sealandii, a nie przypuszczałem że tych państw jest aż tyle.
Z kilku opisanych przykładów ta sztuka udała się właściwie tylko Sealandii i Hutt River. Czyli jednak założenie własnego państwa nie jest takie proste. A szkoda ;)
Jakiś czas temu czytałem, że monarcha Sealandii czuje się już stary i zamierza ją sprzedać.
A co do założenia wpłasnego państwa Wykoplandii albo coś, to trzeba zrobić tak jak w przypadku Minerwy i Republiki Różanej z jedną małą różnicą. Twórcy tych państw popełnili błąd - nie zapewnili sobie ochrony militarnej. Ja proponuję wynająć jakichś najemników do obrony, albo podpisać cichy pakt z jakimś niesprzyjającym Polsce państwem tak, że jednym z warunków umowy
Komentarze (17)
najlepsze
To mnie totalnie rozbroiło :D
A co do założenia wpłasnego państwa Wykoplandii albo coś, to trzeba zrobić tak jak w przypadku Minerwy i Republiki Różanej z jedną małą różnicą. Twórcy tych państw popełnili błąd - nie zapewnili sobie ochrony militarnej. Ja proponuję wynająć jakichś najemników do obrony, albo podpisać cichy pakt z jakimś niesprzyjającym Polsce państwem tak, że jednym z warunków umowy