Lewomigacz, laserowa furia i Tiiiit czyli mistrzowie wyprzedzania w akcji
Jadąc dzisiaj z rana 100 kilometrową trasą zaobserwowałem kilka charakterystycznych typów kierowców. Łatwiej ich wypatrzeć w niedzielę, kiedy ruch na drogach mały, bo nie giną w gąszczu innych pojazdów. I przyszło mi do głowy, że w Polsce, gdzie mamy już szkoły takiej i owakiej jazdy brakuje
francuskie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
Komentarze (8)
najlepsze
@osom: albo ten który jedzie powinien bardziej ogarniać, ja po ekspresówkach/autostradach zwykle "wlokę się" 120 na tempomacie bo mi szkoda lpg wypalać na pusto i jakimś cudem nikt na mnie nie mruga ani nie wyprzedza mnie z prawej a ja sam nie dotykam hamulca w ogóle. Jak na horyzoncie mam tira a widzę