Dron za 4.5k w rękach nieogarniętego pilota na urlopie.
"Mati" zapomniał że tryb "hover" po starcie drona dotyczy orientacji w stosunku do płaszczyzny ziemi a nie do poruszającej się po akwenie łodzi. Na przyszłość będzie wiedział.
A.....h z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 202
Komentarze (202)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Wg mnie niekoniecznie musiał łódką płynąć, wręcz wygląda na to jakby stali w miejscu, po prostu wiatr zrobił swoje albo zwyczajnie wystartował krzywo. Mi DJI Phantoma często ściągało na bok.
BTW nie czaje tego zakłopotania. Wyłączać, wskakiwać do wody i wyciagać! Sprzęt jak najbardziej do odratowania.
@Tenisista88: Jakby był większy, to byłby wart swojej ceny?
@impulse_101: No widzisz. A niektórzy sobie cenią fakt małych gabarytów urządzenia i są gotowi za nie zapłacić.