Problem leży tak na prawdę w naturze ludzi: daj im palec, to będą chcieli całą rękę. Ludziom nigdy dość. Więc pozwól im legalnie dokonywać eutanazji, to zaraz będą setki, tysiące nadużyć.
Więc pozwól im legalnie dokonywać eutanazji, to zaraz będą setki, tysiące nadużyć.
@simperium: To jest mentalność taka jak w sprawie polityki narkotykowej. Czyli zezwólmy dorosłym na rekreacyjne użycie to zaraz będą bandy ćpunów nad którymi nie zapanujemy.
Sam się na ten świat nie prosił, więc jego podstawowym prawem powinna być możliwość decyzji o tym, kiedy i w jaki sposób chce z tego świata odejść. Niepotrzebne są tylko te restrykcje o tym, że nikt nie może przy nim być. Sam powinien zdecydować, czy chce mieć obok psa, jakiegoś przyjaciela czy preferuje zostać zupełnie sam.
@cyjanek_potasu: A jakim tam podstawowym prawem, przecież od urodzenia jesteś własnością państwa i masz na nie #!$%@?ć aż do śmierci, zapomniałeś? ( ͡°ʖ̯͡°)
A wiecie jak umiera większość starszych ludzi w Polsce ? W "Domach opieki" tzw. umieralniach - jeżeli osoba która tam trafiła jest wystarczająco sprawna aby jeść samemu to może jeszcze trochę pożyć. Gdy zaś jest w stadium że trzeba jej przy tym pomóc to zazwyczaj po 1-3 miesiącach umiera. Personel nie ma czasu karmić każdego kuracjusza indywidualnie, do tego dochodzą leki na uspokojnienie (jeśli pacjent sprawia kłopoty) + przykucie do łózka. W
@NUTZ: Nie, większość umiera w domach gdzie opiekują się nimi dzieci. Córki i synowie, w żaden sposób nieprzygotowani do opieki i życia z takimi ludźmi. Poświęcają się, życiowo i zawodowo dla rodziców bo najczęściej nie mają wyboru. Właśnie domów opieki w Polsce jest jak na lekarstwo, jak i systemu pomocy dla rodzin opiekujących się starszymi ludźmi. I to jest dopiero dramat. Domy opieki są różne, lepsze i gorsze, umieralnie i wręcz
David Goodall: dlaczego poddał się eutanazji? W Australii, gdzie naukowiec żył od lat, eutanazja jest prawnie zakazana. Badacz był jednym z działaczy ruchu walczącego o legalną eutanazję. Niestety, ostatecznie pomocy w tym kontrowersyjnym działaniu szukać musiał w Europie. Co wpłynęło na jego decyzję? W rozmowie z CNN stwierdził, że jakość jego życia w tym wieku nie jest dla niego satysfakcjonująca.
Od dawna poruszał się na wózku inwalidzkim, miał ogromny problem ze wzrokiem,
@badziebadla: zawsze mnie to rusza - chcial rybke z frytkami od chinczyka i posluchac Beethovena ? Mogl to zrobic dzien w dzien. Moze wlasnie ostatni elementow - mozliwosc spedzenia dnia z wnukami ktorzy 99% czasu maja go w dupie byla tym co spowodowalo ze ten dzien byl dla niego wyjatkowy...
Rok prawdopodobnie 1983, mała licząca 66 numerów wieś w obecnym województwie lubuskim. Spędzam tam wakacje u dziadków. Mam 14 lat. Jest lipiec albo sierpień, upał, okna otwarte. Zabudowa jest ścisła, poniemiecka. W jeden z wieczorów słyszymy nieludzkie wycie, ci mieszkający bliżej są wstanie wychwycić słowa "dobijcie mnie". Z czasem do tych jęków dochodzi cichy pomruk modlitw o szybką śmierć składanych przez sąsiadów. Trwało to jeżeli mnie pamieć nie myli 2 dni i
Nie eutanazja, tylko wspomagane samobójstwo, pan musi sam włączyć mechanizm.
Podobną procedurę widziałem w dokumencie BBC, gdzie śp. Terry Pratchett, wiedząc, że ma Alzheimera, rozważał różne opcje. Odwiedził m. in. ośrodek Dignitas w Szwajcarii, gdzie był towarzyszem wspomaganego samobójstwa pewnego pana, który przy asyście tej instytucji popełnił samobójstwo:
MOja babcia dożyła 90 lat w dobrym zdrowiu. Nic jej nie dolegało. Do ostatnich dni chodziła, pracowała przy kurach i na wieczór zawsze miała ciasto upieczone przez nią tego dnia. Cała wieś przychodziła na to ciasto. Kuśwa jak ja lubiłem jej ciasto. Jak zyłem, to babcia zawsze żyła. Z czasem stała się prababcią i prapra. Była zawsze taka sama, silna, sprawna, wszędzie jej pełno. Wychowana na ciężkiej pracy na wsi. Pewnego dnia
Komentarze (285)
najlepsze
@wrexwaz: powiedz to takim ludziom jak ona: https://www.wykop.pl/link/3577021/staruszka-nie-chciala-umierac-wiec-rodzina-ja-przytrzymala-do-eutanazji/
Problem leży tak na prawdę w naturze ludzi: daj im palec, to będą chcieli całą rękę. Ludziom nigdy dość. Więc pozwól im legalnie dokonywać eutanazji, to zaraz będą setki, tysiące nadużyć.
@simperium: To jest mentalność taka jak w sprawie polityki narkotykowej. Czyli zezwólmy dorosłym na rekreacyjne użycie to zaraz będą bandy ćpunów nad którymi nie zapanujemy.
Niepotrzebne są tylko te restrykcje o tym, że nikt nie może przy nim być.
Sam powinien zdecydować, czy chce mieć obok psa, jakiegoś przyjaciela czy preferuje zostać zupełnie sam.
@cyjanek_potasu: Domyślam się, że chodzi właśnie o to by to była jego decyzja, a nie kogoś z rodziny kto pozbywa się "problemu".
W Australii, gdzie naukowiec żył od lat, eutanazja jest prawnie zakazana. Badacz był jednym z działaczy ruchu walczącego o legalną eutanazję. Niestety, ostatecznie pomocy w tym kontrowersyjnym działaniu szukać musiał w Europie. Co wpłynęło na jego decyzję? W rozmowie z CNN stwierdził, że jakość jego życia w tym wieku nie jest dla niego satysfakcjonująca.
Od dawna poruszał się na wózku inwalidzkim, miał ogromny problem ze wzrokiem,
Podobną procedurę widziałem w dokumencie BBC, gdzie śp. Terry Pratchett, wiedząc, że ma Alzheimera, rozważał różne opcje. Odwiedził m. in. ośrodek Dignitas w Szwajcarii, gdzie był towarzyszem wspomaganego samobójstwa pewnego pana, który przy asyście tej instytucji popełnił samobójstwo:
https://vimeo.com/229120539.
Pewnego dnia
@trenosaurus: ???
Tak trudno się domyśleć?