to uczucie, jak na oryginalnej płycie CD był teledysk Firestarter... czasy modemów 56kb/s gdy jeszcze nie było niczego takie jak YT, a teledyski się nagrywało z MTV na VHS.
Ja #!$%@? jakie tłumaczenie górnolotne. Jakby robili wywiad z jakimś profesorem. Kolesie lecą slangiem, co drugie słowo wtrącają: 'you know' a ten tłumaczy: "Interpretację poszczególnych utworów powierzamy wyobraźni słuchaczy tej muzyki"
Do tej pory nie wydali złego albumu. Mówiąc złego mam na myśli czegoś co totalnie było uznane za bardzo słabe. "Always Outnumbered, Never Outgunned" faktycznie było słabsze, ale nie można nazwać tego albumu złym, po prostu nie był wybitny jak reszta ich albumów.
@Carnegie zgadzam się. Nawet ostanie No Turist i wcześniejszy The Day Is My Enemy są świetne I nie odstają od starszych albumów. Strasznie żałuję, że nie byłem w zeszłą sobotę na ich koncercie w Birmingham, gdzie miałem 3 minuty spaceru do hali, w której grali :/ ale jeszcze się wybiorę ;)
@Chemical_Brother: Bo w połowie lat 90 pojęcie 'dance' było bardzo uogólnione i nikt jeszcze nie wchodził w rozdrobnienia że powszechna elektroniczna muzyka taneczna składa się z amenów, breakbeatów, gabberów, happy hardcore, acid, techno itd. Jak dało się do tego tańczyć, to był dance.To się wtedy wszystko rozwijało i przenikało przez siebie - nie było ustalonych ram gatunkowych, bo artyści bawili się po prostu wszystkim. Dopiero po 96 nastąpił wysyp grup eurodance
Komentarze (76)
najlepsze
@mnc: clanbase to się tak grało =)
Taguj #rave #breakbeat #muzykaelektroniczna
@KloszardGT
Ja dopiero na woodstocku w 2011
Nie pozwoliła ಥʖ̯ಥ
Ten wywiad miałem na VHS.
Kiedyś to były zimy, dzisiaj nie ma zim ;-)