Te zabezpieczenia mają niewielki sens. Ktoś kto piraci gry nie kupi gry x tylko dlatego że nie udało się do niej złamać zabezpieczeń. Więc koniec końców wychodzi na to że oni nic na tym nie zyskają ale też nie stracą bo trzeba pamiętać że wygenerowanie kodu dla kolejnej kopii gry nic nie kosztuje. A to jak wyglądają obecnie ceny gier na pc sprawia że zupełnie mi nie szkoda wydawców gier. Nawet od
@Dizel_AHTUNG: Gdyby gry po premierze kosztowały 99 zł to nigdy by mi nawet przez myśl nie przeszło piracenie. Ale ćwierć wartości konsoli to gruba przesada.
Opłaca się twórcom gier ładować pewnie sporo kasy na gówno zabezpieczenia, które i tak zostają łamane? Na dodatek zazwyczaj te zabezpieczenia uprzykrzają życie legalnym graczom.
Opłaca się twórcom gier ładować pewnie sporo kasy na gówno zabezpieczenia, które i tak zostają łamane?
@NightWing: Jak najbardziej. Celem Denuvo jest "obronienie" danego tytułu przed piratami w okresie miesiąca-dwóch-trzech od momentu premiery, gdy sprzedaż idzie najlepiej. Jeśli po tym czasie zabezpieczenie zostanie złamane - w sumie #!$%@?, wiele nie tracą.
Denuvo nigdy nie miało być systemem DRM "niemożliwym do złamania" - Denuvo miało powstrzymać piratów do momentu, gdy sprzedaż zaczyna
XD w tym tempie to kolejny komunikat będzie brzmieć: "Nowa wersja zabezpieczenia złamana - inżynierowie mieli rozpocząć prace nad nią w przyszłym tygodniu"
Komentarze (188)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Na dodatek zazwyczaj te zabezpieczenia uprzykrzają życie legalnym graczom.
@NightWing: Jak najbardziej. Celem Denuvo jest "obronienie" danego tytułu przed piratami w okresie miesiąca-dwóch-trzech od momentu premiery, gdy sprzedaż idzie najlepiej. Jeśli po tym czasie zabezpieczenie zostanie złamane - w sumie #!$%@?, wiele nie tracą.
Denuvo nigdy nie miało być systemem DRM "niemożliwym do złamania" - Denuvo miało powstrzymać piratów do momentu, gdy sprzedaż zaczyna
Coraz bardziej podoba mi się ten Yandex.