Przełom! art 26kc padł z mównicy sejmowej, po 9 latach naszej...
To jak okrutny jest art 26kc§2 wiedzą tylko ojcowie, którym odebrano dzieci, nie zrozumie go pewnie nikt kto nie stracił dziecka.Art 26kc dla tych którzy nie rozumieją - ustala miejsce zamieszkania dziecka z automatu u tego... http://dzielnytata.pl/26kc.htm
Dzielnytata z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
Może się coś zmieni...
I dla ojców i dla matek których kontakt z dziećmi jest uniemożliwiany przez drugiego patologicznie zachowującego się rodzica...
A przedewszystkim dla dzieci... :(
Przecież on dotyczył miejsca zamieszkania dziecka, zakładam że są jakieś powody dla której dziecko musi mieć JEDEN konkretny adres.
@piastun: @11inches:
Gdy rodzic chce odseparować dziecko od drugiego, utrudnić lub uniemożliwić mu kontakty, wykorzystuje fakt że dziecko ma miejsce pobytu u niego.
Przecież nie włamiesz się na siłę.
Jeśli będziesz próbował/a realizować kontakty przez "wymuszenie", np. "uciążliwie" dobijając się do domu, na ulicy, w żłobku/przedszkolu/szkole, możesz zostać oskarżony/a o stalking i skazany/a.
Rodzic u
Czy to nie wy przypadkiem piszecie takie podsumowanie akcji z Tomaszem M.
http://dzielnytata.pl/h_Tomasz_Majewski.htm
(Wytluszczenie moje)
Jak mozna was i wasza strone traktowac powaznie? Jak chcecie walczyc z patologia w sadach,
@kasiek_pwr: a skad takie wnioski?
Ot, przykład najlepszy.
kto ma ustalać, który sąd będzie właściwy? skłóceni rodzice?
@11inches: Sąd gdzie akurat jest dziecko zgodnie z postanowieniem regulujacym opiekę naprzemienną. Wtedy orzeka sąd który jest najblizej dziecka i może je ad hoc przesłuchać albo wysłać kuratora.
To nie jest problem rozwiązań, tylko tego, że ten kraj jest dziki z wyboru. Prace sądu są praktycznie w 100% elektroniczne. Dostęp każdego sądu do akt jest banalnie prosty. Każdy obywatel ma możliwość
wszystko fajnie jak rodzice są zgodni, ale wtedy nie potrzeba sądu
skoro już idą do sądu to będą robili wszystko żeby utrudnić drugiemu prowadzenie sprawy tj. nieodbieranie korespondencji, wzywanie świadków, chorobowe, żądanie opinii psychologów
więc na pewno nie można zrobić tak, że w jeden tydzień właściwy będzie sąd jeden sąd a w drugi tydzień inny, wtedy w różnych sądach toczyłyby się w zasadzie sprawy dotyczące tego samego dziecka, zupełnie bez