Poliklinika Weterynaryjna eksperymentuje na bezdomnych zwierzętach?
Wesoły szczeniak pojechał na zabieg, a stał się wrakiem. Niestety psy ze schronisk tak są traktowane. Można z nimi robić co się chce, bo to schroniskowy, bezdomny. Kto się o niego upomni? Nie wolno milczeć. Są granice cierpienia bezdomniaków. [AFERA]
infoodboga z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 80
- Odpowiedz
Komentarze (80)
najlepsze
Dodatkowo te kliniki zawsze robia znizki na schroniska, oni nigdy nie placa pelnej
Uogólniając żeby było krócej - ludzie
Czyli mamy uczuciowy
Poliklinika Weterynaryjna WMW UWM w Olsztynie
W odpowiedzi na post Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Tomarynach dotyczący psa Aki
- pies Aki przyjechał Na Wydział Medycyny Weterynaryjnej UWM w Olsztynie z PISEMNYM skierowaniem na wykonanie rezonansu magnetycznego i pobranie płynu mózgowo-rdzeniowego. Wg lekarza opiekującego się zwierzętami
Niestety, wpis opiekunów psa wygląda na podkoloryzowany. Pies z jakiegoś powodu ten rezonans miał wykonany - skoro w wynikach padło podejrzenie wścieklizny, to klinika ma obowiązek zgłosić podejrzenie do Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej, która nakazuje poddać zwierzę
pobieranie płynu mózgowo-rdzeniowego jest procedurą ryzykowną i u zwierzęcia tej wielkości trudną, prawdopodobnie wystąpiło powikłanie po zabiegu i tyle pieśni.
Próba zamiecenia sprawy pod dywan przez zabetonowane środowisko akademicko-kliniczne UWM to żadna nowość, ot taki wschodni obyczaj.
Schronisko pewnie dostanie zakaz przyjmowania zwierząt, bo naruszyli procedury wściekliznowe. Znając życie nie będą przestrzegali zakazu przyjmowania zwierząt i dopiero wtedy rozbucha się machina procedury likwidacji ogniska wścieklizny ( ͡° ͜ʖ ͡°)