Jest jeszcze jedna umiejętność, z którą Polacy mają problem na autostradach. Jest to korzystanie z pasa służącego do włączenia się do ruchu. Ludzie nie kumają, że ten pas ma taką długość, że można się na nim spokojnie rozpędzić i wtedy, tuż przed jego końcem, płynnie zmienić pas na właściwy. Nie, trzeba jak najszybciej zmienić pas, często wymuszając przy tym pierwszeństwo.
Jako że codziennie jeżdżę s2 to widzę to stado baranów na środkowym pasie. Raz miałem taką sytuację że baba z prawego wpier$#@ się prawie pode mnie na środkowy, oczywiście mając przed sobą wolny pas po horyzont... Na początku jak zacząłem codziennie jeździć s2 (w przeciwną stronę korka) to jeszcze próbowałem światłami stresować takich, ale to walka z wiatrakami więc sobie odpuściłem...
Rozumiem że w mieście można środkowym pasem jechać jeżeli jedzie się prosto, bo prawy pas jest często do skrętu w prawo i się potem gdzieś błądzi po jakiś uliczkach. Ale jeżeli jest się już na autostradzie czy drodze szybkiego ruchu no to raczej powinno się trzymać prawego pasa. Zapewne stąd ta mania jeżdżenia środkowym pasem ¯\_(ツ)_/¯
@Klaudiaszifferr: wystarczy się przejechać za granicę żeby zobaczyć, że dokładnie tak samo z trzech pasów nie potrafią korzystać Niemcy, Austriacy, Węgrzy, Czesi, Słowacy, Belgowie, Włosi, Holednrzy i pewnie jeszcze wielu innych. Bezmyślność nie ma narodowości. Na polskich drogach jest wiele znacznie poważniejszych problemów.
Zasadniczo mam wrażenie, że o braku kultury jazdy bardzo często mówią ci, którzy nie mają kultury jazdy. Najwięcej marudzą goście, którzy #!$%@?ą się na lewy jadąc 60km/h, albo ci, którzy chcą by wszyscy ustępowali im z drogi, bo akurat oni muszą cisnąć 200.
Natomiast nie bardzo wiem co sądzić o marudzeniu autora filmu. Jeżeli podoba mu się na prawym, to niech sobie nim jedzie i się cieszy, że ma cały wolny. A
@Radokop: Popieram w 100%. Przepisy przepisami, a asfalt jest dla samochodów. 400 aut chce jechać środkiem to niech sobie jadą. Póki nikt mnie z drogi nie próbuje spychać to mnie to gówno obchodzi jaki mamy ruch - prawostronny, lewostronny czy zygzakiem. Widocznie korzystają z korytarza aerodynamicznego i oszczędzają na paliwie. Autor lubi przepłacać to leci pustym pasem ;]
O tym, że u nas jeździ się źle przekonałem się przemierzając w sierpniu Polskę wzdłuż.
Na drogach szybkiego ruchu nie można spokojnie wyprzedzać. Cały czas gonitwa i patrzenie w tylne lustro. Można by powiedzieć, to trzeba trzymać się na spokojnie prawego. Niestety co jakiś czas trzeba wyprzedzić ciężarówkę, kampera czy kogoś z przyczepą. Normalnie jadący lewym pasem powinni powoli się zbliżać. Nie u nas ! Bo jakiś pajac leci 200 km/h i
@Trevize: Aż ktoś Ci nie przysoli w zad i nie ma znaczenia kto był na prawie, jak można zostać kaleką. Ja tam preferuje podejście "przepisy przepisami, ale ostrożność ważniejsza, bo ciało mam tylko jedno".
@Trevize: Nie, nie neguję Twojego podejścia jako takiego, bo i tak wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Jednak życie mnie nauczyło, że 200m może być mało, jak trafi się ogryzek pałujący grubo powyżej "normalnej, komfortowej prędkości podróżnej". I tylko o takie przypadki mi chodzi.
@gileski: Środkowy pas jest dla ludzi którym się nie śpieszy. Lewy dla tych co im się wiecznie śpieszy, a prawy dla miłośników jazdy typu "gaz - hamulec - gaz - hamulec" z ciągłą zmianą pasa lub tych co to lubią potem pyskówki z rowerzystami na temat nie zachowania należytej odległości przy wyprzedzaniu. Dzięki temu każdy w Warszawie może jeździć tak jak lubi najbardziej. ;)
Komentarze (378)
najlepsze
@gundis24: Buraczane to.
Na polskich drogach jest wiele znacznie poważniejszych problemów.
Komentarz usunięty przez moderatora
Natomiast nie bardzo wiem co sądzić o marudzeniu autora filmu. Jeżeli podoba mu się na prawym, to niech sobie nim jedzie i się cieszy, że ma cały wolny. A
Na drogach szybkiego ruchu nie można spokojnie wyprzedzać. Cały czas gonitwa i patrzenie w tylne lustro. Można by powiedzieć, to trzeba trzymać się na spokojnie prawego. Niestety co jakiś czas trzeba wyprzedzić ciężarówkę, kampera czy kogoś z przyczepą.
Normalnie jadący lewym pasem powinni powoli się zbliżać. Nie u nas ! Bo jakiś pajac leci 200 km/h i
Ja tam preferuje podejście "przepisy przepisami, ale ostrożność ważniejsza, bo ciało mam tylko jedno".
Jednak życie mnie nauczyło, że 200m może być mało, jak trafi się ogryzek pałujący grubo powyżej "normalnej, komfortowej prędkości podróżnej". I tylko o takie przypadki mi chodzi.
Dzięki temu każdy w Warszawie może jeździć tak jak lubi najbardziej. ;)
Komentarz usunięty przez moderatora