Wzbierająca fala ateizmu
Obserwujemy gwałtowne przyspieszenie ateizacji, a także sekularyzacji. To dotyczy nie tylko krajów Europy Zachodniej, ale też tych, które do tej pory uchodziły za bardzo religijne, jak kraje Afryki Północnej czy Bliskiego Wchodu. Tam tempo sekularyzacji i ateizacji jest bardzo podobne jak w Polsce.
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- 684
- Odpowiedz
Komentarze (684)
najlepsze
Wiem, że jesteś insektem intelektualnym i twój móżdżek nie pojmie czegoś takiego jak genetyczne, etniczne interesy grupy ale masz może coś zrozumiesz z tego obrazka.
Taka integracja, dzbanie.
Gdy ludzie są zdrowi, mają pieniądze i są bezpieczni, to nie potrzebują nikogo o nic prosić, ale jak pokazuje życie - jak trwoga to do Boga. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Śmieszy mnie jak z wiekiem lub na łożu śmierci nawet zatwardziałe komuchy zaczynają pokazywać żałosny brak konsekwencji i pewności swoich dotychczasowych przekonań.
A mi się przypomniała "pasta o czarnym wieprzu":
W chlewie były dwa prosiaki. Pierwszy zapytał się drugiego:
- Wierzysz w życie po Rzeźni?
- Jasne. Coś tam musi być. Mnie się wydaje, że odprowadzenie świni do Rzeźni to początek jej nowego życia. Nasze życie w chlewie jest po to, żeby się przygotować na to co będzie potem.
- Głupoty. Nikt nigdy nie widział żeby świnia odprowadzona do Rzeźni pojawiła się
Komentarz usunięty przez moderatora
@MadelnPoIand: Czy tak jesteś już ograniczony, że nie wiesz? Od potopu, Sodomy i Gomory, plagi egipskie czy zabijanie dzieci w starożytnym Egipcie. Brak reakcji na dwie wojny... Niech ci bogowie (chrześcijański i allach) kiedyś się razem spotkają, dadzą sobie po pysku, a my zobaczymy który jest mocniejszy i do tego będziemy się modlić.
Tak samo dzietnosc, imigranci "przywoza dzietnosc" ze soba, ale w kolejnych pokoleniach spada do lokalnej sredniej.
Nauka nigdy nie będzie próbować odpowiedzieć na pytania takie jak to "kiedy płód staje się człowiekiem" i czy "człowiek ma wolną wolę". Nauka nie odpowie też na pytanie kto stworzył wszechświat albo jaki jest sens życia i co jest najwyższą wartością. Na te
Nie trzeba, wystarczy zdać sobie sprawę z historycznego faktu, iż w ciągu tysięcy lat historii ludzkości istniało dziesiątki tysięcy bogów. Następnie opanować dział matematyki - statystykę. Dodając jedno do drugiego masz już całkiem mocne fundamenty świadczące o absurdalności wiary w bogów szczególnie osobowych*,
Innymi słowy, równie dobrze można grać w totolotka. Przy czym trzeba rozróżnić nałogowo grającego (wierzący), od ludzi którzy puszczą los raz na jakiś czas (np. chwila słabości