@janpalonyjest: to akurat standard :) samolot na jednym silniku jak najbardziej może bezpiecznie lecieć. Co więcej, gdyby nawet padł drugi to dalej może bezpiecznie wylądować.
Dla mnie nawet Ukrainskie linie lotnicze byly super jak lecialem do Tajlandii, ale ja "na codzień" latam ryanairami i wizzami wiec wszystko co daje mi wiecej miejsca na nogi jest super :)
400 EUR za caly lot na takiej trasie? To faktycznie cos nie tak z ceną... na połowe krótszy lot, za samą dopłatę do biznes klasy LOT sobie policzył 1000EUR :/
@socar-pl: Leciałem do Korei Lufthansą lotem z Wrocław -> Frankfurt dalej Frankfurt -> Incheon z powrotem tak samo płaciłem ponad 4000zł - i to klasą Economy. Jedyny plus to taki, że brakło żarcia Economy i dostałem na zastawie z Economy Premium ;-) LOT jeszcze wtedy nie latał bezpośrednio a Aerofłotem jakoś mi było nie po drodze.
@4kroki: Kolejny, który nie czyta ze zrozumieniem.
Brutalna szczerość - autor jest brutalnie szczery co do oceny, nigdzie nie ma sugerowania jaka ona jest. Ocena - może być pozytywna i negatywna, ale nadal brutalnie szczera.
@4kroki: Właśnie nie, słowo brutalny dotyczy bycia szczerym.
Brutalnie szczery
Co daje nam bezwzględną szczerość (patrząc na Twoją definicję).
Recenzja jest jaka? Brutalnie szczera (a więc bezwzględnie szczera). Jeżeli byłoby tak jak sugerujesz, byłoby zastosowane wyrażenie brutalna recenzja - co byłoby clickbaitem.
IMHO, tytuł idealny, uwzględnia nazwę serii filmów, a do tego przyciągający w sposób nienachalny.
Chętnie bym się przeleciał klasą biznes, ale jak sobie pomyślę na co sobie mogę pozwolić w tej cenie już na miejscu pobytu to najzwyczajniej w dupie mam te ich luksusy przez te kilka godzin.
@smaky78: Ja biznes klasą latam czasami i to tylko loty służbowe. Biznes klasa moim zdaniem ma sens jeżeli masz długi lot a najlepiej nocny, wtedy możesz się przespać w poziomie i być troche bardziej wypoczęty niż w klasie ekonomicznej. Na krótkich trasach do 3h-4h jedyna różnica to taka że dostajesz lepszy posiłek i miejsce obok ciebie jest wolne, siedzenia są te same. Do biletu biznes dochodzą jeszcze takie benefity (o których
Leciałem LOTem do Japonii w tym roku, wspominam pozytywnie (poduszeczki, kocyki, jedzenie, przekąski, tablet + filmy + muzyka, czystość), start i lądowanie - punktualnie
@Erus: Nie do konca, aircanada np. chociaz poprawna, mila i punktualna to jednak zupelnie inna klasa (nizej). Glownie przez jakosc samych samolotow, ktore pamietaja 2ga wojne.
@Erus: Ode mnie dostajesz plusa, bo generalnie większość linii z cywilizowanych krajów jest praktycznie na takim samym poziomie, zwłaszcza na długich dystansach. Latałem pewnie z kilkunastoma różnymi liniami, w tym Quatar Air Lines itp. i jedyne wyróżniające się wspomnienie jest z ukraińskiego Aerosvitu - czterech znajomych z okradzionym bagażem i najgorsze zejście z wysokości jakie widziałem, totalny roller coaster, połowa pokładu rzyga i nie, to nie były turbulencje ;] Gość robił
Komentarze (204)
najlepsze
Jedyny plus to taki, że brakło żarcia Economy i dostałem na zastawie z Economy Premium ;-)
LOT jeszcze wtedy nie latał bezpośrednio a Aerofłotem jakoś mi było nie po drodze.
Kolejny, który nie czyta ze zrozumieniem.
Brutalna szczerość - autor jest brutalnie szczery co do oceny, nigdzie nie ma sugerowania jaka ona jest.
Ocena - może być pozytywna i negatywna, ale nadal brutalnie szczera.
Co daje nam bezwzględną szczerość (patrząc na Twoją definicję).
Recenzja jest jaka? Brutalnie szczera (a więc bezwzględnie szczera).
Jeżeli byłoby tak jak sugerujesz, byłoby zastosowane wyrażenie brutalna recenzja - co byłoby clickbaitem.
IMHO, tytuł idealny, uwzględnia nazwę serii filmów, a do tego przyciągający w sposób nienachalny.
Na krótkich trasach do 3h-4h jedyna różnica to taka że dostajesz lepszy posiłek i miejsce obok ciebie jest wolne, siedzenia są te same. Do biletu biznes dochodzą jeszcze takie benefity (o których