Rastaman trafił po śmierci do piekła. Patrzy przed siebie, a tam wielkie pole marihuany. Idzie i zrywa. Podchodzi do niego diabeł i mówi: Idź dalej, zerwane i wsuszone tam masz. Poszedł. Zaczął kręcić blanta. Znowu podchodzi diabeł i mówi: Idź dalej, tam masz skręcone. Rastaman zdziwony idzie. Bierze blanta do ręki i mówi do diabła: A ognia dasz? Na to diabeł: Jakbym miał ognia to
Komentarze (31)
najlepsze
Już mnie wk##%ia to pisanie "ch%$owe" albo "do dupy" kiedy gdzieś jest penis/papier toaletowy.
Rastaman trafił po śmierci do piekła. Patrzy przed siebie, a tam wielkie pole marihuany. Idzie i zrywa. Podchodzi do niego diabeł i mówi: Idź dalej, zerwane i wsuszone tam masz. Poszedł. Zaczął kręcić blanta. Znowu podchodzi diabeł i mówi: Idź dalej, tam masz skręcone. Rastaman zdziwony idzie. Bierze blanta do ręki i mówi do diabła: A ognia dasz? Na to diabeł: Jakbym miał ognia to
Nagle na ulicę wybiega pedał Jan.
Jeden z bandziorów wysiada i mówi:
- Człowieku, co Ty odp!!$$$!asz?
- Posłuchaj, złotówka Ci upadła.
Gangster schyla się, a Jan go ładuje w dupę.
Nagle wysiada z samochodu drugi bandzior i strzela pedałowi w głowę.
Idac do nieba, pedał spotyka św Piotra.
Piotr zaczyna oprowadzać go po niebie.
Nagle Pedał wytrącił mu z ręki klucze.
Piotr schyla się, a pedał go
no skąd ten cycat wykopowi napinacze?
Komentarz usunięty przez moderatora