Spadek zainteresowania kredytami w raporcie BIK, spadki cen mieszkań nadchodzą
Pandemia mocno uderzyła w biznes. Jej skutki widoczne są również w tych branżach, które do tej pory wydawały się bardzo stabilne. Deweloperzy muszą liczyć się ze spadkiem popytu na mieszkania.
mookie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 728
- Odpowiedz
Komentarze (728)
najlepsze
a z cego ta inflacja się wezmie, serio pytam? Przecież NBP obiecała 200 mld zł,10% PKB, okazało się że będzie koło 60. 1/3 tego co chcieli. Więcej nie mogą bo mówił o tym w swoim prawie 30 minutowym przemówieniu w Senacie pan First Prime Minister MOrawiecki. No nie mogą, bo złotówka jest.... no wiesz jaka jest.
Druga sprawa, że te pieniądze wydrukowane przez NBP idą na utrzymanie płynności nie firm
Nie będzie, on jest nie do spłacenia, albo się go odpisze, albo będziemy my podatnicy spłacali go do momentu az się masy zbuntują.
MOzesz mieć inflację na żarciu, lekach, cała reszta będzie deflacyjna. Wiesz czemu, bo są zatory płatniczy, bo polskie firmy działają na zasadzie kredytu kupieckiego. BO banki mają problemy, i dlatgeo NBP chce w nich wpompowac piniądze wypisz wymaluj sytuacja z 2008 roku. Tyle, że wtedy nie stałą
w apartamenty 30 m2
a czemu za 50%, przecież może być za 80% albo i 90% a może będą dawać darmo, a widzisz wirus z nami ma zostać. To jak on taki śmiertelny i tyle ludzi ma zabrać, to jak po wojnie na ziemiach odzyskanych, jeszcze dodatki dostaniesz za zasiedlanie. I nikt nie będzie ci na aukcjach przelicytowywał.
A jak się złamie płynnosć to bedzie wyprzedaż aktywów za 1 cent od dolara. To jaki
@Promozet1: #!$%@?, obniżyli stopy a banki podniosły wymagania i marże :D wcale taniej nie wychodzi, powiedział bym, że jeszcze drożej.
Takie ING wymaga teraz wkład własny 30%, a było 20%, nie chcą akceptować źródła dochodu z JDG (wcześniej akceptowali, wymagali chyba rok działalności)
Dlaczego? Posłużę się przykładem Warszawy i okolic.
Na rynku pierwotnym nowych dużych inwestycji już teraz jest wyraźnie mniej, deweloperzy wolą iść w mniej inwestycji ale większe marże, i teraz szuka się dobrych lokalizacji dających wysoką cenę. Na osiedlu gdzie kupiłem mieszkanie (blok się buduje) cena m2 w pół roku od mojego aktu notarialnego skoczyła o 700zł, o czymś taki jak
BTW - piszesz, że rodzice chcą zamienić mieszkanie na mniejsze, w nowym budownictwie ale obecnego nie sprzedadzą za mniej. Jeżeli cena nowego, wymarzonego mieszkania również spadnie, to nierozsądnym byłoby nie zejść