Polskie szczyty gór są za łatwe. Wszędzie można wejść w pantoflach, czy japonkach. Może lepiej zdemontować łańcuchy, zburzyć schodki, niech góry będą naturalniejsze ( ͡°͜ʖ͡°)
Swoją drogą dla amatorów lipiec-sierpień to najlepszy czas na przejście tego szlaku (Orla Perć). Przy ładnej, słonecznej pogodzie, średnio sprawny człowiek bez problemu da radę. Przy obfitych opadach deszczu, innej temperaturze na szczycie, w innym czasie wiosna-jesień, bez odpowiedniego sprzętu i przygotowania to zastawiałbym się pięć razy, czy na pewno tam iść. Kilka lat temu przeszedłem cały szlak, był właśnie sierpień, idealna pogoda, niezapomniane widoki, ale takich tłumów nie było. Może w
W tym roku wszyscy rzucili się na kupno rowerów i góry (efekt owczego pędu?). Zobaczymy ilu "pasja" zostanie do przyszłego roku. Swoją drogą jest tyle różnych szczytów a kto nie idzie w góry to Giewont/Orla Perć/Babia Góra/Kościelec/Morskie Oko
Jak widać prawdziwi taternicy nie różnią się od tych których nazywamy Januszami.
A cały problem to tak na prawdę niedostatek atrakcji. Ludzie idą do morskiego czy na Kasprowy czy na orła bo nie ma za dużo WYPROMOWANYCH innych atrakcji.
Komentarze (248)
najlepsze
wiosną marzec / kwiecien / maj :D
czasami w czerwcu zajebiscie jest
Zobaczymy ilu "pasja" zostanie do przyszłego roku.
Swoją drogą jest tyle różnych szczytów a kto nie idzie w góry to Giewont/Orla Perć/Babia Góra/Kościelec/Morskie Oko
A cały problem to tak na prawdę niedostatek atrakcji.
Ludzie idą do morskiego czy na Kasprowy czy na orła bo nie ma za dużo WYPROMOWANYCH innych atrakcji.